Piotrze nikt z nami nie rozmawia, bo jak widzę po tym forum w każdym powiecie jest inaczej i każdy ma mniej lub więcej powodów, żeby siedzieć cicho. To, że z placówkami op-wych powiaty robią co chcą, to nie problem placówek resocjalizacyjnych i to nie one nas wrabiają a powiaty. Pozwoliliśmy się podzielić, zmarginalizować. Za rzeczników naszych interesów milcząco wybraliśmy osoby, które swoją wizję, narzuciły nam wszystkim, a społeczeństwo i media to \"kupiły\". My jesteśmy \"złe bidule, które trzeba pozamykać\", a to kiepska pozycja negocjacyjna
