MOW skreślenia albo nie

[~Wojtek]

Słuchajcie ludziska, jaka u Was jest praktyka: czy wychowanka, który zwiał z MOW i go stamtąd skreślili przyjmujecie na czas oczekiwania na następne skierowanie?
Ja tak, ale...
Wg. mnie (tak ostatnio analizowałem przepisy) zgodnie z prawem należy i nie należy (znamy to prawda?)
Otóż, należy, bo obowiązuje nadal postanowienie opiekuńcze, ale wg. mnie nie należy, bo \"nie przyjmuje się do plac. op-wych wychowanków, którzy samowolnie oddalili się z m.in. z MOW\". Posłowie i..... sejmowi prawnicy są de beściakami - znowu d..pa z tyłu i musimy sami na bieżąco \"interpretować\" te ich \"WYPOCINY\".
Pozdr.

[~kama]

do nas wrócił wychowanek bo go we wrzesniu skreslili w MOW za dłuzszą niz 30dni ucieczkę więc chyba MOW interpretuje po swojemu a jak nie do nas to gdzie ma wrócic?

[~Wojtek]

Masz rację - jak nie ma gdzie to do nas
Czyli jesteśmy niezbędni w systemie

[~ania]

u mnie po każdym skreśleniu z MOWu wychowanek wracał do ośrodka na czas nowego skierowania a w ostateczności(bezskuteczności środka wychowawczego) sąd cofnął MOW i teraz jest u mnie cały czas, póki co się stara i sprawdza

[~beata]

Wojtek, podaj swoego maila!

[~Wojtek]

[email protected]
Pozdr.

[~Wojtek]

A ja uważam, że wychowanek nie zresocjalizowany powinien być w systemie edukacji do skutku - jeśli zwiał z MOW to już powinno się automatycznie (w ramach systemu kierowania) np. po 2, 3 tygodniach rezerwować kolejne miejsce. W momencie zatrzymania przez policję byłby transportowany do nowego MOW-u.

Teraz bywa tak, że jak młody człowiek się trochę dłuższy czas \"nie rzuca w oczy\" policji to i kolejne skierowanie się \"zdezaktualizuje\".

Uważam, że nie potrzebnie dokumenty wracają do powiatu zamiast bezpośrednio z MOW, z którego uciekł lub do którego nie dojechał (tam już jest komplet dokumentów) trafiać do ORE w W-wie - można w ten sposób trochę pracy zaoszczędzić i drzew (bo to w skali kraju tony papieru !!!)
Pozdr.