Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
Gość

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: Gość »

Mojemu sumieniu nic nie brakuje bo postepuje w zgodzie z nim.Na tym polega inteligencja,ze sie czlowiek do aktulnej sytuacji i warunkow na bazie wlasnej wiedzy dostosowuje.Chcialoby sie ci pomoc ale to nierealne bo waluta jaka za wszelka pomoc placisz jest raczej szkodliwa - patrz na niektore z wyzej wymienionych przykladow.A jest ich wiecej -wiele wiecej.A jesli przez ponad polwiecze nie nauczylas sie definicji obludy to zawsze jest wikipedia- mozesz te braki zawsze uzupelnic.Ja w tym co robie i mowie z regoly szczera jestem az czasami do bolu(boli?)Dlatego cha moje sumienie i ja dobrze sie razem czujemy. :)
dzibar
Specjalista
Posty: 22161
Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
Zajmuję się:
Lokalizacja: Gliwice, Polska
Kontakt:

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: dzibar »

Doda też jest inteligentna, a jak widać ma problemy z dotarciem do wiary i wyborem partnerów życiowych, którzy wyśmiewają PISMO ŚWIĘTE, a sama Doda ( muza Tuska)- coraz starsza, grubsza i żałosna POkazała namiastkę swojej inteligencji prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie na kongresie adwwokatów. Można wiec tzw. inteligencję wykorzystywać do dobrych lub złych celów ( to jest inteligencja nabyta)i popisywać się ku uciesze gawiedzi, , ma się też inteligencję wrodzoną...........ale na tym polega wolna właśnie wolna wola aby umieć odróżnić dobro od zła
i postawić na właściwego konia, aby nie mieć sobie nic do zarzucenia i nie płakać później nad rozlanym mlekiem, kiedy zamiast plotki nie zaufało się Bogu

https://kujawsko-pomorskie.onet.pl/25-la ... nia/7xmvst

" 25 lat Radia Maryja. Kaczyński: dzieła ojca Rydzyka tworzą ogromną przestrzeń czynienia dobra

Dzieła ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka tworzą ogromną przestrzeń czynienia dobra; dla wielu środowisk jego osiągnięcia są solą w oku - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński w liście z okazji 25-lecia powstania Radia Maryja. Jak ocenił, Radio Maryja jest dziełem opatrzności."

Zamiast napawać się swoim dwuznacznym rodzinnym szczęściem poświęć chwilę wspólnego czasu aby wspólnie poczytać Biblie - może to ci da więcej do myślenia niż sądzisz, bo ja również bardzo późno oddzieliłam plewa od ziarna, ale wyszlo mi to na dobre bo wiara czyni cuda i to jest prawda
Dzidka
do piwkowej

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: do piwkowej »

pier.do.lisz jak schizofreniczka - jesteś piwkowa vel dzibarowata wklejaczka ciężko chora na umysle
Gość

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: Gość »

co do zazucenia sobe to raczej nie mam nic co by mi kamieniem na duszy lezalo.Plozkargkich czasopism nie czytam wiec nie wiem ile i jakich partnerow miala czy tez ma i nie wydaje mi sie zeby mi ta wiedza byla do szczescia jakos szczegolnie potrzebna, ale tak sobie teraz pomyslalam ze jak kto pusty w srodku jest to musi ta pustke czyms zapelnic a jesli jest mu obojetne jaka wiedze smieciowa w siebie pakuje to skotek ma to taki jak widac powyzej :lol:
Gosc

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: Gosc »

Choroba maniakalnie- depresyjna. Pewne!
dzibar
Specjalista
Posty: 22161
Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
Zajmuję się:
Lokalizacja: Gliwice, Polska
Kontakt:

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: dzibar »

Ksiądz i psychiatra przyjmują kolejno: w kościele i PZP gościu,
a jak masz problem ze swoją samotnością to raczej do HP bo ja towarzystwa nieproszonych gości raczej obecnie nie potrzebuję.
Zgaduj - zgadula raczej o tobie nie świadczy dobrze ( jakieś skłonności plotkarskie, aby przyciągnąć uwagę wchodzisz w kompetencje psychiatry - to nie najlepiej o tobie świadczy - nie szukam towarzystwa na takim poziomie o tak niskich pobudkach; wiadomo "na pochyle drzewo wszystkie kozy skaczą"
Ze swoją ignorancją nie jesteś tutaj mile widziana bo ja jako czasowo niezdolny do pracy pracownik socjalny nie jestem właściwym adwersarzem bo dla ignorantów brakuje mi cierpliwości, a moj dobrostan to prywatna sprawa każdego pacjenta
Dzidka
Gość

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: Gość »

Wypisujac co wypisywalas i gdzie- sama sie o to prosilas i prosisz.Chcesz i Masz.To gdzie i czym jestes zawdzieczasz wylacznie sobie - wiec sobie podziekowac mozesz.Ale ze jestes swoim Fanem i wielbicielka - to nie bedzie z tym problemu.
dzibar
Specjalista
Posty: 22161
Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
Zajmuję się:
Lokalizacja: Gliwice, Polska
Kontakt:

Re: Na co cierpi dzibar-próba diagnozy

Post autor: dzibar »

W Piśmie Świętym jest napisane, że "ostatni będą pierwszymi" więc wierząc w Slowo Boże nie muszę przejmować się opiniami ignorantów " psy szczekają karawana idzie dalej".
Dzidka
ODPOWIEDZ