\"najlepsze DPS-y\" - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 26 ]

Napisano: 23 cze 2010, 10:15

Dziekuję za odpowiedź,mam nadzieję ,że nie uraziłem,bo to nie jest moim celem.
Wypowiadam się na temat, lub poruszam te kwestie, które miały niestety miejsce i mają nad czym ubolewam .
Ciekawi mnie Pani opinia na następujący temat:
Osoba z DPS-u przebywa długo w Szpitalu,podkreślam dłuugo, rodzina się interesuje,ale czy uważa Pani ,że ktoś z pracowników DPS-u nie powinien chociaż raz odwiedzić,spytać czy moze coś potrzeba, pomimo,że w tym przypadku rodzina np. jest w porządku?-to chyba zwykła przyzwoitość nakazuje takie zachowanie-prawda?-czy się może mylę?
Miłego dnia .
~mirek


Napisano: 23 cze 2010, 13:02

Oczywiście zgadzam się z Panem.Mamy teraz bardzo podobną sytuację. Mieszkaniec przebywa w szpitalu juz 3 miesiące i zapowiada się, że jeszcze w nim długo pozostanie. Fakt, że rodzina jest bardzo zaangażowana i odwiedza chorego w szpitalu. W związku z tym nasze odwiedziny są sporadyczne. Jednak w związku z taką sytuacją zaproponowalśmy rodzinie, żeby wystapiła o zwolnienie z ponoszenia kosztów za pobyt, za okres przebywania w szpitalu.
I jest jeszcze coś czego bardzo przestrzegamy. Otóż nikt nie może zająć miejsca mieszkańca, nawet gdyby ten był pół roku w szpitalu. Zarówno mieszkaniec jak i jego rodzina muszą mieć poczucie bezpieczeństwa. Słyszałam jednak o przypadkach kiedy podczas nieobecności mieszkańca jego miejsce w pokoju ktoś zajmował. Przykre.
~dd

Napisano: 23 cze 2010, 13:20

Miła Pani-zaproponowaliscie ,
aby rodzina wystapiła o zwolnienie z kosztów?, jaki to DPS?-czyni takie cuda-może zechce Pani zdradzić?( chyba nie)
Mój przypadek jest o tyle można mowic podobny,a nawet lepszy, bo osoba przebywa w szpitalu proszę sobie wyobrazić 10-mcy, i pomimo wniosku o zwolnieie z opłaty, odesłali ,że się nie należy, chyba że zrezygnuje się z miejsca,czy to nie zakrawa na kpinę i brak jakichkolwiek elementarnych zasad moralnych!
Muszę również nadmienić,że rodzina jest bardzo zaangażowana w pomoc przy chorej,i chyba DPS-dlatego ma to gdzieś,takich dyrektorów powinni pozbawić stanowiska, to oczywiście moje zdanie.
~mirek

Napisano: 23 cze 2010, 14:09

Mieszkaniec , o którym piszę jest na tzw. \"starych\" zasadach.W związku z tym decyzja o zwolnieniu z kosztów należy do Starosty. Mam jednak nadzieję, że Starosta podejmnie słuszną w tym względzie decyzję. My jednak ze swojej strony przygotowalismy wszystkie dokumenty i pomogliśmy rodzinie wystapić o to zwolnienie.
Zawsze jednak w takich sytuacjach organ prowadzący zwraca się o opinię do nas, więc napewno poprzemy prośbę rodziny.
W tym życiu nie tylko chodzi o pieniądze. Przecież odwiedzając mieszkańca, w oddalonym o kilkanaście kilometrów, szpitalu rodzina ponosi koszty. Dla nas rachunek jest prosty, albo zwalniamy mieszkańca z odpłatności i pienądze te wykorzystuje rodzina na odwiedziny w szpitalu i wszystkie rzeczy, które potrzebne są podczas pobytu w szpitalu. Albo my ponosimy za to odpowiedzialność i my musimy ponosić te koszty. Dla mnie na jedno wychodzi, jeśli chodzi o koszty. Pozostaje tylko fakt, że nawet najlepszy pracownik nie zastapi kontaktów z rodziną.
W DPS, w którym pracuję mocno sobie cenimy dobre kontakty z rodziną i zadowolenie naszych mieszkańców. Może nie zawsze nam to wychodzi, ale naprawdę staramy się mocno. Pewnie dlatego zawsze mamy kolejki oczekujących na miejsce u nas.
Pozostaje mi tylko ubolewać nad sytuacją, w której znaleźliście się Państwo i życzyć powodzenia.
~dd

Napisano: 23 cze 2010, 14:23

Bardzo dziekuję za wszystkie odpowiedźi, prawdę mówiąc, po Pani wypowiedziach , a odbieram je obiektywnie,są one szczere, a przede wszystkim podchodzi Pani ze zrozumieniem do ludzkich spraw i problemów, i to jest istotne.
Dla mnie i dla mojej rodziny kontakt osobisty jest bardzo ważny, i dlatego każdą wolną chwilę spedzam z bliską osobą, tylko boli i to bardzo,że nie wszyscy mają takie podejście jak Pani.
Żeby nie ciągnąć dłużej,mam nadzieje ,że instytucje odwoławcze rozwiążą nasz problem zgodnie z przepisami.
Życzę Pani dalszej wytrwałości,aby miała Pani zawsze chęci rozumieć problemy ludzi-dziękuję za miła wymianę postów i pozdrawiam.
~mirek

Napisano: 25 cze 2010, 14:46

Dla Pana informacji - u nas wszystko się powiodło pomyślnie Mieszkaniec został zwolniony z odpłatności na czas przebywania w szpitalu :)
~dd



  
Strona 3 z 3    [ Posty: 26 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x