Czy istnieje jakis sposób metoda z formalno-prawnego punktu widzenia legalna by pozbyć się dokuczliwego mieszkańca, który kradnie, utrudnia życie innym, jest konfliktowy, ? Czy DPS może go \"odesłać\" do domu?
tez jestem ciekawa, ale jak sie pozbyć alkoholika , który notorycznie zakłóca spokój innym i demonstracyjnie wie że nic mu nie zrobimy.Policja już nawet nie chce interweniować
nie ma szans, ewentualnie można starać się przenieść go do innego domu, jak się zgodzi. Raz zawarliśmy kontrakt socjalny z alkoholiczką- mieszkanką. polegał na zabraniu jej telewizora z pokoju w zamian za odpowiednie zachowanie przez miesiąc( na próbę) i uczestnictwo w terapii zajęciowej. trochę pomogło. innego przenieśliśmy z jedynki do trójki za kartę.musicie sobie sami radzić nie ma sposobu.My teraz nie przyjmujemy osób z problemami alkoholowymi ( co powinno być napisane w wywiadzie) lub po rozpoznaniu środowiska.
Co robicie jeżeli w wywiadzie z OPS nie ma mowy o ZZA, a okazuje się np. po jakims czasie lub wynika to z dokumentacji medycznej. do której docieracie później. I jeszcze jedno pytanie - co robić jeżeli mieszkaniec nie wyraża zgody na \" krne \" przeniesienie do innego pokoju - u mnie zgoda musi być na wszystko. A co to znaczy \" nie przyjmujemy z problemem alkoholowym\" - jest decyzja PCPR o umieszczeni, jest wolne miejsce i nie ma kolejki - u nas koniec i kropka .
Usunąć z dps-u można alkoholika, ale potrzebna jest dobra wola wydającego decyzję. Jak ops będzie chciał to to zrobi. Podstawa prawna to artykuł o marnowaniu świadczeń. Znam taki ops który to zrobił a mieszkaniec wylądował w schronisku. W dps-ie zrobiło sie spokojnie. Tylko trzeba chcieć.
szperając w internecie natknąłem się na informację dotyczącą konferencji dyrektorów dps w opolskiem , którzy mają tez ten problem z alkoholikami. Wynikiem tej konferencji miało być pismo wysłane do ministrstwa odnośnie zmian w ustawie, która umozliwałaby pozbycie sie trudnych mieszakńców. Może ktoś z opolskiego wie coś na ten temat więcej ?