
TaaaaKorowiow pisze:Marzec 2018, ale traktuj to jako ciekawostkę, bo z MRPiPS to różne "códa" wychodzą
ludek. Kobieta może złożyć wniosek na świadczenie rodzicielskie w terminie 3 miesięcy od urodzenia dziecka tak. Oki. rodzi wiec dziecko w czerwcu. Bierze rodzinne, dodatki, beciki, 500. We wrześniu przychodzi po rodzicielskie, które wypłacę jej w październiku. Wówczas dostanie też za czerwiec. Mam doliczyć dochód w lipcu za czerwiec i żądać zwrotu wszystkiego od sierpnia?ludek pisze:Dogadujesz się z pracodawcą, że nie płaci ci pensji (tylko w kopercie pod stołem) i np. przez pół roku bierzesz legalnie wszystkie świadczenia, które normalnie powinny być zabrane ze względu na przekroczenie dochodu po jego uzyskaniu. No bo skoro nie ma kasy, to nie ma uzyskania, tak?
uzyskanie dochodu z tytulu zatrudnienia to rozpoczecie pracy na podstawie zawartej umowy, natomiast uzyskanie swiadczenia rodzicielkiego to uzyskanie swiadzccenia , nie uzyskanie prawa do swiadczenia rodzicielskiego czy tez data urodzenia dziecka...w przypadku uzyskania zatrudnienia docho0d doliczamy za drugi miesiac od jego uzyskania - nie dochodu tylko zatrudnnienia, natomiast uzyskanie swiadczenia rodzicielskiego to uzyskanie tegoz swiadczenia - czyli albo decyzji ustalajacej prawo do niego albo, jak twierdzi ministerstwo, pierwsza wyplata tego swiadczenia...podsumowujac:D dochod z tytulu podjecia zatrudnienia zawsze bedzie doliczany za drugi miesiac od podjecia pracy, a rodzicielkie to juz zalezy kiedy ktos o to zlozy wniosek i kiedy otrzyma decyzje lub fizycznie kasiorkeSipera pisze:ludek. Kobieta może złożyć wniosek na świadczenie rodzicielskie w terminie 3 miesięcy od urodzenia dziecka tak. Oki. rodzi wiec dziecko w czerwcu. Bierze rodzinne, dodatki, beciki, 500. We wrześniu przychodzi po rodzicielskie, które wypłacę jej w październiku. Wówczas dostanie też za czerwiec. Mam doliczyć dochód w lipcu za czerwiec i żądać zwrotu wszystkiego od sierpnia?ludek pisze:Dogadujesz się z pracodawcą, że nie płaci ci pensji (tylko w kopercie pod stołem) i np. przez pół roku bierzesz legalnie wszystkie świadczenia, które normalnie powinny być zabrane ze względu na przekroczenie dochodu po jego uzyskaniu. No bo skoro nie ma kasy, to nie ma uzyskania, tak?