śmianie się z nieumiejętności czytania? I to własnej? Słabe.
Mnie nie bawi. Tak samo jak popisywanie się własną głupotą.
Mam alergię na głupotę i dlatego (parafraza): "Reaguje tak, kiedy wychodzą braki wiedzy (a raczej myślenie), jakie niewątpliwie ty i teatr masz". Nie potraficie wyciągać wniosków i nie potraficie czytać ze zrozumieniem, nawet jak się wam za rączkę prowadzi.
Cytat:
"Ja nie pochwale się skromnością". Jak jej nie masz to się nie chwalisz, tylko szkoda, że jednak to robisz. Oczywiście tego nawet nie zauważasz...
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
z tobą mam dyskutować?
Obawiam się, że ja bym rozmawiał o warzywach a ty byś twierdziła, że to owoce.
Poza tym jak cię nudzę to po co sama wbijałaś się w ten temat na dodatek kompletnie nie na temat?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
ty elmer jak baran dosłownie. Najlepiej by było jak by twoje zdanie było najważniejsze i jedyne. Głupi nie jesteś ale jak pieprzniesz czasami głupoty to głowa boli.
Tyranie.
elmer, posłuchaj. Przeczytaj w wolnym czasie artykuł Adama Pomiecińskiego, "Pomiędzy glokalizacją a świadomością globalną .."( to twój temat zdaje się ), tak bynajmniej mi się kojarzysz i powiedz co o tym sadzisz. On pisze akurat na przykładzie twórczości Chełmowskiego Józefa, ( tylko nie pomyl z Chełmońskim) bo nic z tego nie wyjdzie. Co ty na to?