Witam serdecznie,
jestem pracownikiem socjalnym pracującym w Placówce
Opiekuńczo-Wychowawczej. Nie mogę pogodzić się z decyzją, która zapadła w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, a mianowicie o wyrównaniu wykształcenia. Ukończyłam Policealne Studium Pracowników
Służb Społecznych oraz niedawno (pięć lat temu) I stopień
specjalizacji w kierunku praca socjalna. Praca daje mi wielką satysfakcję. Kocham to co robię i mam wrażenie,
że Bóg zaprogramował mnie po to, żeby pomagać innym.
Kiedy sobie pomyślę, że zostało mi tylko 6 lat pracy w placówce
ogarnia mnie strach co będzie dalej. Ponieważ nie stać mnie na pokrycie 6 semestrów,gdzie kwota zamyka się ok 11.000 zł żyję pełna obaw. Tak sobie rozmyślam codziennie co mi da wyrównanie wykształcenia. Tak naprawdę nie będę lepiej lub gorzej pracować. Czy ktoś kto podjął taką decyzję w rządzie wie jak bardzo ciężko jest takim osobą jak ja i czy zdają sobie sprawę z konsekwencji podjęcia takich kroków. Nie sądzę.
Czy ktoś żywi nadzieję, że coś się w tej kwestii jeszcze zmieni?
Zanko