NAM WAS TUTAJ POTRZEBA - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 1 z 4    [ Posty: 31 ]

Napisano: 14 mar 2012, 18:43

Witam wróciłem z lasu. Grzybów nie było, krasnale i niedźwiedzie jeszcze śpią. Teraz poważnie. Osoby zainteresowane zmianami zapisów Zamierzam wraz z przyjaciółmi doprowadzić do zmiany zapisów w zakresie:
1. Ilość dzieci pod opieką wychwiawcy do 10
2. Usankcjonowanie i określenie kompetencji i zakresu działania pracownika socjalnego
2. Wskazanie na konieczność przyjmowania do placówek dzieci poniżej 13 roku życia w przypadku zagrożenia jego zdrowia i zycia.
4. Przywrócenie instytucji rodziny zaprzyjaźnionej oraz mieszkań usamodzielnienia.
Jeżeli macie swoje uwagi lub zgadzacie się z tezami powyżej piszczcie pod wskazany adres.
~Marcin


Napisano: 14 mar 2012, 19:03

Ad1. Proponuję zostawić 14 dzieci ale dodatkowo opiekunka.
To sprawi, że praca będzie po prostu bezpieczniejsza i wychowawca nie będzie sam jak palec na dyżurach.

Ad2. oraz jak ma wyglądać współpraca na linii asystent - placówka - pracownik socjalny (u nas już jest o to wojna na całego)

Ad 4. Co do mieszkań usamodzielnienia mam mieszane uczucia, dlaczego dziecko wychowywane w \"mieszkaniach\" miałoby odchodzić do innego mieszkania? po co Tworzyć kolejną placówkę? Dajmy szansę tym dzieciakom na zbudowanie więzi.

pozdr
~Marianna

Napisano: 14 mar 2012, 20:08

Witam.Skasowałem kawałek wpisu. Adres [email protected]. Nie chodzi o kolejną placówkę tylko o możliwość działania przy placówce mieszkania usamodzielnienia. Nie musi być to obligo. Dajmy szansę tym placówkom gdzie już one są i dobrze się sprawdzają.
~Marcin

Napisano: 14 mar 2012, 21:12

Wydaje się ze w propozycjach do nowelizacji rozporządzenia powinien pojawić się także –
- zapis określający ilość godz. pracy wychowawcy z dzieckiem, a ile na rzecz dziecka,
- zapis wprowadzający dodatek np. 10% za pracę zmianową i pracę w dni ustawowo wolne od pracy
- zapis określający nadzór pedagogiczny jego zakres i kompetencje
- zapis precyzujący sposób powołania dyrektora placówki jego kompetencje, kwalifikacje, a także czas trwania kadencji i sposób wyłaniania komisji konkursowej,


~Roman

Napisano: 15 mar 2012, 0:05

mi osobiście nie odpowiadają dyzury po 12 h,bo mam własne małe dzieci, z którymi chcę być przede wszystkim(a dyrek \'\'ustawia\" nam takie dyżury)
~***

Napisano: 15 mar 2012, 0:12

dwa dni wolne w tygodniu to powinna być świetość ,żeby wypocząć ,a nigdy tak nie jest,bo zawsze coś wypadnie w placówce
~nadia

Napisano: 15 mar 2012, 0:41

Nadia - placówka jest także normalnym zakładem pracy o czym często zapominają nasi szefowie. Zasłanianie się sloganem typu - że wszystkiego nie da się przewidzieć w cywilizowanej instytucji byłby nie do przyjęcia. W naszych uwarunkowaniach zaraz znajdą się \"obrońcy praw dziecka\", którzy stwierdzą że dla \"dobra dzieci\" trzeba np. przyjść w niedzielę lub święto i za przysłowiewe Bóg zapłać popracować za chorą koleżankę. Pięciodniowy tydzień pracy nadal obowiązuje, a jak coś wypadnie, no cóż - nadgodziny.
Wydaje się, uzgodniony z ZZ regulamin pracy wiele powinien załatwić.
~Roman

Napisano: 15 mar 2012, 1:38

Czytając wasze postulaty,propozycje dochodzę do wniosku, że powinniście zmienić pracę. Nic wam nie pasuje, nic się nie podoba, wszystko jest dla was złe. Piszecie o swoich prawach, a jakie obowiązki. ????? Rozumie,że żadne, och przepraszam obowiązki, łaskawie przyjść do pracy i narzekać na przepisy, na dyrektora, na samorządy i td
Przyznaję,że obecna ustawa i rozporządzenie to bubel.
~Pasjonat

Napisano: 15 mar 2012, 10:52

Pasjonacie jeżeli dokładnie przezcytałbyś moją propozycję to zauważłbyś, że 4 tezy dotyczą tylko i wyłacznie spraw, których brak obecnie może skutkować pogorszeniem standardu opieki nad dzieciakami. Pamietam czasy kiedy poracowałem z 18 potem 14 dzieciaków. Wierz mi, że nie było wtedy dobrze. Jak w projeckie rozporzadzenia pojawił się zapis, że pod opieką wychowawcy ma być 7 dzieciaków jako jeden z piuerwszych dzowniłem do MPiPS z uwagami, że to jest przegięcie. Pracownika socjalny został wprowadzony w trakcie zmian i jego obecne zdjęcoie jest niezrozumiałe. Obowiązki dotyczą wszystkich. Jak ktoś poważnie traktuije swój zawód i to co robi nie ma z ty,m żdnych problemów. Rodziny zaprzyajźnione mieliśmy 3 i wszystkie z czasem oprzekształciły się w rodziny zastępcze. dzieciaki są tam szczęsliwe. Podobnie z mieszkaniami usamodzielnienia. Znam placówki gdzie te formy działają bardzo dobrze. Znam też takie gdzie tej formy nie ma. O nic więcej mi nie biega.
~Marcin

Napisano: 15 mar 2012, 13:29

do pasjonata -mój partner mówi mi ,że nie dlugo to zamieszkam w tej placówce,a Ty mi piszesz iż mam zmienić prace!!!!
~nadia


  
Strona 1 z 4    [ Posty: 31 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x