Nowy blog W.O. pełny adres do komentarzy i dyskusji - Świadczenia rodzinne

  
Strona 3 z 4    [ Posty: 36 ]

Napisano: 28 lis 2013, 21:34

m@m,ale ty masz charakterek, nie obrazaj Polakow. zawistnazciebie osoba strasznie,widac PRL...
~MM


Napisano: 28 lis 2013, 23:27

PRL to chyba znasz tylko z głoszonej obecnie propagandy, A niektórzy Polacy, to sami siebie obrażają, ze ich już obrazic bardziej sie nie da.
~m&m

Napisano: 29 lis 2013, 1:13

m&m pisałam już o mojej sytuacji w innym wątku, ale nie wiem czy czytałaś. Od 10 lat opiekuję się moim głęboko upośledzonym pasierbem z zespołem Downa. Myję go, karmię, zmieniam pieluchy, ubieram itd. Pasierb ma 24 lata. Żoną jego ojca zostałam 4 lata temu. Mój mąż także ma znaczny stopień niepełnosprawności. Matka dziecka porzuciła rodzinę 21 lat temu, nie interesuje się losem chłopca, mieszka za granicą i nie widziała go ani razu odkąd wyjechała, czyli 21 lat. Jestem jedyną osobą, która może i chce zająć się \"dzieckiem\". Jednak nie w świetle obecnej ustawy ze względu na ust 1a - matka chłopca żyje... gdzieś, nie wiadomo gdzie, bo nie można ustalić miejsca jej pobytu. A nawet gdyby można było, to jej jest to obojętne, ma to za przeproszeniem w d.... Dostałam odmowę w OPS i w SKO.
Jak napisałaś: \"Jest kolejność obowiązku alimentacyjnego, to niech i bedzie kolejnośc w sprawowaniu opieki\". W pierwszej kolejności w moim konkretnym przypadku jest matka (ojciec ma znaczny stopień). Wystąpiłam do sądu o ustanowienie mnie drugim, obok ojca, opiekunem prawnym, bo pasierb jest ubezwłasnowolniony. Jednak na dzień dzisiejszy nie ma to żadnego znaczenia, bo matka żyje. Czy uważasz, że mimo to nie powinnam otrzymywać świadczenia? naciągam państwo? przecież jest matka... Nie wiemy co nam przyniesie los, ale hipotetycznie zastanówmy się, co państwo zrobi z chłopcem gdy jego ojciec umrze... w końcu ja jestem dla niego nikim, ale nadal będzie miał matkę... gdzieś.
~Elżbita

Napisano: 29 lis 2013, 2:13

\'\'Sytuacja która przedstawiasz jest mozliwa, ale bardzo mało prawdopodobna\'\'

To może taka - jedna córka otrzymuje śp na matkę, drugiej córce ta sama matka, niezdolna do samodzielnej egzystencji pilnuje dzieci ? Bardziej prawdopodobne? Może jeszcze dodam do tego wszystkich synków alkoholików, którzy z śp zrobili zasiłek libacyjny i nie zapomnijmy o tych z 30-stoletnią awersją do pracy dla których świadczenie było zasiłkiem dla bezrobotnych, pewnie jest też grupa 55-ciolatków dla których śp było pomostówką. I możemy tak dalej, tylko po co? Prawda jest taka, że w każdej grupie opiekunów, nie wyłączając opiekunów \'\'dzieci\'\' były nadużycia i każdy z faktycznych opiekunów czuje się moralnie zobowiązany do opieki nad swoim bliskim. Więc po co nawzajem się oskarżać? Dla paru groszy jałmużny od państwa? PO i tak wprowadzi taką ustawę jaka będzie im pasować, niezależnie od tego ile pomyj na siebie wylejemy. Zastanów się nad tym m&m zanim napiszesz następny komentarz.
~ewa

Napisano: 29 lis 2013, 2:52

m&m bardzoPOdoba sie ustawa PO, ale z tego co pisze,za jej opieke forsy bym jej nie dala...
~MM

Napisano: 29 lis 2013, 10:34

Elżbieta, nie ja jestem winna waszej skomplikowanej sytuacji rodzinnej, nie ja ustalam przepisy, a jedynie wyrażam swoje zdanie, które i tak nie ma najmniejszego wpływu na decyzje rządzących.
I w takim przypadku trochę jesteście sami sobie winni, że skoro matka nigdy nie interesowała się losem chłopca, nie wystąpiliście o pozbawienie jej praw rodzicielskich.
I z tego co się orientuję sądy przyznawały świadczenie na pasierba, nie wiem tylko czy w przypadku takim jak wasz, ze oboje rodzice żyją i nie sa pozbawieni praw rodzicielskich. A samo zniesienie ust.1a w Twoim przypadku tez nic by nie dało, gdyz w dalszym ciągu nie byłabys osobą zobowiązaną do alimentacji. Takze pozostawałabys w gorszej sytuacji niż z ust1a, przy którym mozna sie upierać, ze mówi także o innych osobach i to nie zobowiązanych do alimentacji. Ratowałby Cię jedynie zapis, ze swiadczenie przysługuje kazdemu kto o niego wystąpi, ale to jest raczej nierealne.
~m&m

Napisano: 29 lis 2013, 10:54

Teraz podałaś sytuacje bardzo prawdopodobne, które miały miejsce przy poprzedniej ustawie jak i przy obecnej. Dlatego jestem za zaostrzeniem kryteriów, a przede wszystkim ze względu na niedoprecyzowane orzecznictwo za badaniem stopnia niesamodzielności, zeby do takich przypadków nie musiało dochodzić.Ale to nie zmienia sprawy, ze i takie sytuacje mogą być wykorzystywane przez niektóre rodziny, ale na pewno w mniejszym stopniu.
I ja jak na razie o nic cię nie oskarzałam. Napisałam jedynie o możliwych nadużyciach w przypadkach, gdy o świadczenie wystepuje młody wnuk, przy bardzo dużym prawdopodobieństwie, ze to rodzice zajmują sie bliską osobą niepełnosprawną. I jezeli się mówi o sytuacjach, jakie mają miejsce,ale ogólnie, nie jest nikogo obrazaniem i wylewaniem wiadra pomyj na kogos. Gorzej tylko jak ktoś to dopasowuje do siebie i to pomimo, ze moze mieć trochę inną albo całkiem inną sytuacje.
~m&m

Napisano: 29 lis 2013, 11:00

JANE !!!
współmałżonkowie w/g projektu nowej ustawy
DO WYEELIMINOWANIA !!!
Mąż do DPS-u, a żona do agencji sentora ! !!!!

~m&m twoich wypowiedzi już nikt nie może czytać-jesteś znawczynią na każdy temat-aż człowieka od rana mdli !!!!!!
~ !!!!!

Napisano: 29 lis 2013, 11:45

To może nie czytaj , jak cie mdli, bo jeszcze rzygniesz.
I nigdzie nie napisałam, że jestem przeciwna przyznania swiadczenia współmałzonkom. A w projekcie zawsze mozna dokonac poprawek. I wystarczyło by w ust 1a po słowach \'osobom innym niż spokrewnione w pierwszym stopniu z osobą wymagającą opieki\', dodac \'oraz nie są małżonkiem osoby wymagającej opieki\' i nie trzeba bedzie go likwidować.
~m&m

Napisano: 29 lis 2013, 14:05

m&m akurat do alimentacji jestem zobowiązana zgodnie z art 144 KRiO i tutaj OPS i SKO nie miało zastrzeżeń, powoływali się jedynie na ust 1a, więc jednak by mnie to ratowało. A sąd matce jedynie ograniczył prawa rodzicielskie, ponieważ uznał, że matka powinna mieć możliwość wpływu na jego rozwój i wychowanie, z czego ona nie skorzystała. Być może masz rację, powinniśmy walczyć do skutku, ale to trochę walka z wiatrakami. Sąd nie zawsze opowiada sie po tej stronie po której byśmy chcieli. Ja także uważam, że ust 1a sprzyja nadużyciom, dlatego też dobrze byłoby zostawić \"furtkę\" dla przypadków szczególnych. Ustawodawca ma obowiązek takiego ukształtowania przepisów, aby nie sprzyjały one nadużyciom.
Panie w OPS znają naszą sytuację, były na wywiadzie i są nam przychylne, jednak mają związane ręce. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, bo może znaleźć się tam ktoś, kto na to nie zasłużył. Nikt nie obwinia cię o skomplikowaną sytuacje rodzinną moją, czy innych opiekunów, jednak w twoich wypowiedziach nie ma także krzty zrozumienia.
~Elżbita



  
Strona 3 z 4    [ Posty: 36 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x