o pracy pracownika socjalnego

[~kandydatka]

czy ktoś mógłby mi przybliżyć charakter pracy pracownika socjalnego w placówce opiekuńczo-wychowawczej?? mam doświadczenie pracy w ops, więc wiadomo wywiad w terenie praca socjalna itp. natomiast czym zajmuje się pracownik socjalny w placówce opiekuńczej, tak z praktycznego punktu widzenia, bez teoretycznej otoczki

[~Adam]

Najlepiej idź do jakiejś placówki tego typu i zagadaj do socjalnego który tam pracuje.

[~Leon]

Robisz to samo plus jakieś godzinki przy dzieciach,żeby mieć lepsze rozeznanie w sytuacji rodzinnej. Pod opiekę dzieci nie dostaniesz ale możesz jeździć z nimi do lekarza do domu w odwiedziny na wycieczkę pomóc wychowawcom. Jak dasz się polubić dzieciom i pracownikom to będziesz miała super pracę dużo ciekawszą i chyba mniej stresową bo chyba podkreślam gdyż nie mam pewności mniej pracy w terenie. Nasza laska ma jeszcze trochę biurokracji kadrowe sprawy prowadzi. oczywiście dyrka może Ci przywalić różne rzeczy w obowiązki, więc się nie sugeruj za mocno, ale na bank w DD praca bardziej satysfakcjonująca.

[~kandydatka]

no ale wywaidy środowiskowe przeprowadza się w jakim celu??rzecież to pcpr kierje do placówki prawda?? i ich pracownik robi wywiad i wspólpracuje z sądem tak??

[~Kasia]

jak to w jakim???????????????
Do rozeznania sytuacji rodzinnej,która jest dynamiczna.Wywiady i interwencje(np.jak dziecko nie wróci albo jest sygnał,że coś w domku nie tak).
Pracownika socj. pcpr po tym jak dziecko jest już w placówce interesuje tylko odpłatność.
Z sądem w placówce współpracuje pracownik socjalny z całym zespołem ds okresowej oceny syt wychowanka (pedagogiem,psychologiem,wychowawcami).
Często pracuje na dyżurach wychowawczych z grupą( i nie po to by mieć lepsze rozeznanie w sytuacji rodzinnej jak to określił kolega Leon-\"ekspert\" od pracy socjalnej i obowiązków socjalnej.)Może raczej może to pomóc poznać bardziej dziecko.A mówiąc szczerze to nawet dziecko więcej powie komuś kto nie jest non stop przy nim i nie jest w zaleznościach wychowawca-dziecko.No i pracuje dlatego,bo nie ma często komu.
Pracownik socjalny w placówce to taki \'multikombajn\"od wielu spraw i często od spraw beznadziejnych.
Socjalni z pcpr jak posłuchaja co się robi w placówce na stanowisku socjalnego to zdecydowanie wola pracować w pcpr a nie placówkach.Praca 8-16,a w placówce rózne godziny ,weekendy i święta robisz i słuchasz najmądrzejszych niektóych wychowawców co to mają Ciebie w d..i nie maja kompletnie pojęcia o Twojej pracy.Także dziewczyno ratuj się i szukaj pracy w pcpr.

[~kandydatka]

kasiu, jest takie powiedzenie - \"wszędzie dobrze gdzie nas nie ma\".
pracowałam w ops i uważam, że w placówkach pracuje się łatwiej, zwłaszcza w dps.
wcześniej pracowałam w pcpr jako referent i mówiono mi że w ops jes mniej roboty.
ty pracujesz w placówce i mówisz że w pcpr jest łatwiej.
każdy narzeka na swoje jak widać, a to dlatego że mało wzajemnie wiemy o sowich obowiązkch

[~Marcin]

Witam w naszej fabryce pracownik socjalny wykonuje:
1. Kontakty z rodziną - najrzadziej raz na pół roku. sporzadza wtedy: plan pracy z rodziną, przyczyny kryzysu rodziny, plan pomocy itp. Wywiadu nie sporządza. Dokumenty opracowaliśmy sami dla naszych potrzeb. Robi to w ramach prac zespołu razem z pedagogiem i wychwawcą. Praca socjalna na rzecz dzieci oraz z rodziną - elementy poradnictwa dla rodzin itp.
2. Prowadzi dokumntację dziecka - teczka.
3. Prowadzi elektroniczną bazę danych dzieciaków. MOS 4.0
4. Sporzadza wszelkie opinie dla sądu.
5. Sporzadza program i prowadzi w placówce proces usamodzielnienia
6. Zastępuje dyrektora podczas jego nieobecności.
7. Uczestniczy w wszystkich posiedzeniach zespołów wychwoawczych i zebraniach pracowniczych.
8. Przygotowuje imprezy stałe - dzień rodziny, dzień dziecka, boże narodzenie - zaproszenia dla rodziców, kontakt z nimi.
9. Wykonuje czasem dyżury z dziećmi.
10. Posiada stały kontakt z sponsorami i innymi ludżmi dobrej woli.
11.Prowadzi sprawy w ZUS i KRUS. Czasami jeżdzi do lekarza z dzieciakami.
12. Wyjeżdza na imprezy organizowane przez sponsorów.
W dużym skrócie.

[~Leon]

Kandydatko nie słuchaj Kasi! Po pierwsze tak jak napisałem dyrektor konkretnej placówki może Ci przywalić cokolwiek,ale na ogól pracujesz w godzinach dopołudniowych(u nas 4x 6:30-14-30 plus nocka 22-6.Na nocce można papiery podgonić i jest wolny dzień po nocce. Oczywiście,że przebywając z dzieckiem poznaje się dziecko ale to nie jest najważniejsze akurat w pracy p.soc. Ważniejsze są wiadomości o rodzinie. kogo dziecko darzy najwiekszym zaufaniem może babcię ,ciocię; przecież trzeba szukać możliwości pobytu dziecka nie tylko u rodziców ale w całej rodzinie,wywiady robi się także w dalszej rodzinie.Informacje , które dziecko posiada są niezbędne dla p.soc. Oczywiście Super Socjalna Kasia wykorzystuje pracę z dziećmi do lepszego poznania dzieci i penetrowania relacji wychowawca-dziecko, przecież powiedzą jej więcej i na pewno bardziej ją kochają a już na 100% powiedzą coś ciekawego o wychowawcach za pysznego cukierka. Jestem szczęśliwym człowiekiem,że nie muszę pracować z Kasią,a Tobie Kandydatko jeszcze jeszcze raz polecam DD. Pozdrawiam
PS.Wywiady robi się często z powodu poprawy sytuacji rodzinnej dziecka. Czasami w domach jest coś tak.

[~ale jaja]

Uruchom wyobraźnie. Gdy dziecko trafia do placówki to jego rodzina przeszła przez szereg pomocowych służb które w końcu dały sobie spokój. W tych rodzinach najczęściej można znaleźć kumulację wszystkich czynników patologicznych. Są to rodziny wieloproblemowe. Każdy pracownik socjalny który potrafi patrzeć i chce coś zrobić znajdzie dla siebie roboty w ilości przekraczającej jakiekolwiek możliwości. Każdy kto nie chce pracować może udawać że te rodziny są już nie do zmiany, że skrzywdziły dzieci i nie warto by utrzymywali ze sobą kontakt. Wiele będzie zależało od ciebie. Są tacy co czekają aż ktoś z rodziny przyjedzie do biura by go spławić i zajmują się sprawami drugorzędnymi ( zastępują wychowawców robią nie swoją robotę). Są też tacy którzy zajmują się sytuacją tych rodzin - są często w ich domach, towarzysza im w różnych instytucjach pomagają rozwiązywać spory, dostarczają informacji, pomagają pisać, planować, itd - pomagają.

[~..]

Leon nie gniewaj się,ale p..lisz głupoty.
Przerażający jest Twój sposób myślenia o relacjach pracowniczych (np to,że socjalna za cukierka dowie się czegoś o wychowawcy).Przerażające.Masz niezłe zdanie o innych.Pewnie Ty byś tak robił.Socjalna tak-dowie się o rodzinie a informacja ta bedzie przydatna dla zespołu.Przerażające przez jaki pryzmat patrzysz na swoich współpracowników i otaczającą rzeczywistość.Tyle w temacie.Reszty nie ogarniasz niestety.