To ja zadam ostatnie pytanie:
Pokaż proszę zapis w ustawie który rozróżnia wyrok i ugodę.
I spójrz na pytanie założyciela wątku, bo zarzucasz mi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem a chyba coś Ci to bardziej nie idzie.
I trzecia rzecz - masz orzeczenie. Przeczytaj na spokojnie. Tam jest wszystko napisane. Pracuj na podstawie i w granicach prawa. Nie twórz własnych norm.
I na tym koniec z mojej strony. Dalsza dyskusja nie ma sensu. Życzę owocnej pracy i jak najmniej odwołań.