Mam taką sytuację, że wychowanek usamodzielniony z rodz. zast. w 2002 zgłosił się po pomoc na zagospodarowanie mieszkania (dopiero teraz otrzymał lokal po 10latach oczekiwania). Odmówiliśmy mu przyznania powyższej pomocy z uwagi na art. 154 ust 9 ups.
W myśl art. 154 ust. 9 osoby, które z przyczyn od siebie niezależnych nie otrzymywały pomocy, o której mowa w art. 88 ust. 1 pkt 1,2 i 5, mogą wystąpić do starosty właściwego ze względu na miejsce zamieszkania osoby usamodzielnianej przed umieszczeniem w rodzinie zastępczej (…) z wnioskiem o przyznanie pomocy w terminie 3 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. W decyzji powołaliśmy się również na art. 240 ust. 1 ustawy o wrspz, tj. że usamodzielnionych przed 2012 obowiązują przepuisy dotychczasowe.
Wychowanek odwołał się do SKO. Nasza decyzja została uchylona w całości i przekazana do ponownego rozpatrzenia.
SKO po pierwsze zarzuciło nam ze nie jesteśmy właściwym organem do rozpztrzenia tej sprawy (co jest kompletną bzdurą!!!), po drugie napisali iż art. 240 ust. 1 tyczy się jedynie osób które pobierają pomoc na podstawie a. 88 ust 1 - całkowicie pomineli zapis iż tyczy się również osób usamodzielnonych, które przed 2012 opuściły rodz. zast. Następnie przytoczyli aktualny art. 88 ust 1 ups (który mówi o wychowankach MOW, MOSitd) - stwierdzając iż wychowanek należy do kręgu tych osób, o których mówi art. 88 ust. 1.
NIe wiem co z tym zrobić. Chcialibyśmy się od tej decyzji odwołać ale nie wiem czy jest sens. Może któś miał podobną sytuację, tj. że odmowiliście albo przyznaliście powyższą pomoc takiemy wychowankowi. idzie zwariować. a najbardziej żal chłopaka bo na prawde chcielibyśmy mu przyznać tą pomoc, ale przepisy wg nas mówią co innego.