Witam
Proszę napiszcie jak ustalacie odpłatność za schronisko dla osób które przekraczają kryterium dochodowe i nie przekraczają kryterium.
Podpisujecie ze schroniskiem umowę ? Dajecie celówki, czy macie uchwałę o wysokości odpłatności?
Powiedzcie, czy jeżeli nie mamy gminnej noclegowni czy schroniska, to jedyną alternatywą jest zlecenie tego zadania publicznego (schronienia dla bezdomnych) poprzez konkurs zgodnie z ust. o pożytku publicznym i wolontariacie?
Czy tak robicie jeżeli kierujecie np do noclegowni czy schroniska prowadzonego przez Towarzystwo Brata Alberta?
Obowiązkiem gminy jest zapewnienie schronienia, więc jeśli na jej ternie nie ma placówki realizującej te zadania, to właściwym i najpowszechniej stosowanym jest zlecenie tego zadania a trybie ustawy o wolontariacie i pożytku publicznym. Doraźnym rozwiązania może być przyznanie zasiłku celowego bezdomnemu, który pokryje koszty pobytu w placówce.
Problemem jest też to że mamy przez zimę 1 lub 2 bezdomnych którzy trafiają do noclegownii/schroniska czasami na dłużej, czasami tylko na miesiąc (bo idą gdzieś w świat) i TERAZ jest problem czy robić konkurs w ramach ust. po pożytku publicznymi i wolontariacie dla takiego przypadku, gdzie ciężko ocenić realny koszt tego zadania?
Druga sprawa to taka, że jeżeli "schronienie" załatwić celówką, a koszt pobytu to 700-1000 zł miesięcznie, to czy dawać taką celówkę miesiąc w miesiąc?
ops-ikk dzięki za odpowiedz i ewentualnie napisz jeszcze coś o powyższych rozterkach
Myślę, że z początkiem przyszłego roku warto jednak rozpisać konkurs i zastrzec sobie, że dotacja będzie przekazana w momencie skierowania bezdomnego. Jeśli chodzi o wysokość celówki, to nie limitu. Można też łączyć pomoc przyznając zas. okresowy i na żywność z Programu.