Najważniejsze ze coś sie ruszyło ... Bardzo jestem dumna z organizatorow pikiety ... Po cichutku sobie mysle ze ta rewolucja nie wejdzie ..... zmieni się rząd a nowy nie pociagnie tego tematu.... Ale prosze działajmy .....na pewno nigdy nie dorównamy nauczycielom ale przynajmniej choć w małej części . nas wysłuchają. A przykre jest to ze 21 listopada nikt do mnie nie przyszedł i nie uścisnął dłoni , nie podziekował. juz nie wspomne o nagrodzie .....marzenia. Niech sie zmieni ta mentalność ..gopsy na szarym końcu !!!!Przykre jest to ze zarabiam 1500 netto zł z dodatkami i niestety powiem po cichu kwalifikuje sie do pomocy społecznej.
Mentalność pracowników mopsów też musi się zmienić.
Tęsknię czasem za tą pracą. Mam uraz jedynie do kadry zarządzającej i kilku koleżanek ale sama praca była ok. Teren, wywiady, rozmowy, różnorodność środowisk. Ta robota nigdy się nie nudziła. Wymagała myślenia i kreatywności (blokowanej przez stary beton). Na kasę specjalnie nie narzekałem. Może dlatego że na utrzymaniu mam tylko siebie.
Wy jeżeli chcecie mieć lepiej to powinniście przełamać stary beton, zintegrować się, przestać sprzeczać. Rozbite i pełne dysproporcji środowisko nigdy niczego nie wywalczy. Pomoc społeczna to moja pierwsza stajnia i w sumie chciałbym by zapanował w niej ład. Myślę jednak że problemem nie są rządzący a ludzie od dawna w mopsach pracujący, ich mentalność i sterylność. Jeżeli to się nie zmieni to rządowym planom nie dacie rady.
Od pikiet skuteczniejsze są strajki;)
Ktoś by sie z wami liczył gdybyście wszyscy w kraju w jednym momencie odeszli od biurek. Wcześniej warto wyeliminować łamistrajków. Zwolnień się nie bójcie wszak żaden dyrektor nie będzie w stanie nagle nastąpić kilkunastu lub kilkudziesięciu pracowników z doświadczeniem.
W tym wpisie ewidentne widać Twój brak znajomosci realiów. Pracownicy socjalni zatrudnieni w jednostkach samorządu terytorialnego NIE mogą strajkować! Jeśli Twe pomysły na zmiany w systemie pomocy są tak samo oderwane od rzeczywistości, to dzięki ale nie wysilaj sie z ich prezentacja.
No nieźle ale mało konkretów co do samych rozwiązań Nie uciekaj tylko napisz. szkoda też że nie widzisz ze pikieta to element na drodze którą opisałeś Szkoda że nie byłeś posluchalbyś jak mądrze pracownicy mówią i jaki absurdy w pomocy widzą
W takim razie zapomnijcie o lepszej przyszłości. Pikietowało już wielu. Wygrało dzięki temu niewielu. Rząd olewa referenta. Nic nie robi sobie z ponad 2 mln podpisów to tym bardziej w du.pie ma garstkę socjalnych. Współczuję. Ale próbujcie:)