Babcia przyjechała razem z wnukiem z Ukrainy w marcu, chłopiec jest już ponad rok sierotą całkowitą. Babcia ma dwa dokumenty (które są w tłumaczeniu właśnie) i prawdopodobnie mówią, że w/w jest opiekunem prawnym tego dziecka ale z tego co się orientuję to na Ukrainie nie ma czegoś takiego jak rodzina zastępca spokrewniona. Z kolei nasz sąd wydał postanowienie o ustanowieniu tej babci tylko opiekunem tymczasowym. Czyli reasumując, wiążącym jest postanowienie o opiek. tymcz.?
