Mirabelka pisze:Czyżbym miala rzadki przypadek? Ta osoba mieszka z synem i jest na jego utrzymaniu. Nie posiada zadnych swoich dochodow. Prawo do leczenia dawal jej status osoby bezrobotnej. A teraz co? Tylko Ops moze jej dac to prawo.Bo skad ma wziąć? Czy ja czegos nie kumam?
Syn może ją zgłosić w swoim zakładzie pracy. Nie ma z tego tytułu opłat. Mieszkają razem, ona jest wstępną i pozostają we wspólnym gosp. domowym. Jest taki zapis w linku Ernesto w punkcie 4- członkowie rodziny.
Przerobiliśmy to.
Naprawdę syn może?? Bo wstępnie sprawdziłam i nie może. Przepraszam, ale już mam zamęt w głowie. Szkoda mi jej strasznie, bo wymaga stałego stosowania leków, więc chcialabym pomóc, ale na razie stanęło na tym że trza dać odmowę. Tydzień temu jeszcze bym nie uwierzyła, że ktokolwiek może być całkowicie pozbawiony prawa do leczenia w naszym kraju, a na razie stanęło na tym, że może. WRRR - dzięki i z całym szacunkiem, ale może ktoś się jeszcze wypowie?
Syn może ubezpieczyć matkę/ojca o ile pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym.
Ktoś może zostać w Polsce bez ubezpieczenia?
Ależ oczywiście. W ramach konsekwencji decyzji podejmowanych w całym swoim życiu.
Pierwsza, najważniejsza: podejmuję zatrudnienie lub jestem niebieskim ptakiem.
Ja nie mogę zapomnieć, że muszę rano wstać i iść do pracy. I tak już 20 lat.
Zgodnie z prawem, do ubezpieczenia zdrowotnego jako członka rodziny możemy zgłosić:
swoje dziecko,
dziecko męża albo żony,
dziecko, które przysposobiliśmy,
swojego wnuka,
dziecko obce, którego jesteśmy opiekunem prawnym,
dziecko obce, jeśli jesteśmy dla niego rodziną zastępczą lub tworzymy rodzinny dom dziecka,
swojego męża albo swoją żonę,
wstępnych (czyli swoich rodziców, dziadków itp.), o ile żyją z nami we wspólnym gospodarstwie domowym.
W praktyce najczęściej do ubezpieczenia zdrowotnego zgłasza się niepracującego współmałżonka oraz dzieci, które mogą być zgłoszone nie dłużej niż do ukończenia 18. roku życia albo nie dłużej niż do ukończenia 26. roku życia, jeżeli nadal się kształcą. W tym drugim przypadku mowa o uczniach albo studentach. Do ubezpieczenia zdrowotnego zgłaszane są także dzieci posiadające orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności lub inne traktowane na równi. W tym przypadku nie ma żadnego ograniczenia wieku. Matka nie może ubezpieczyć dorosłego syna, jeśli on nie ma orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności.
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu.