Jak to u was jest rozegrane: Osoby palące kilkanaście razy dziennie wychodza na papierowa a te które nie palą jest problem , żeby spokojnie zjęśc śniadanie ( tylko szybko, szybko) - czy jest na to jakiś przepisprawny? bo zaczyna mnie to już bardzo wkurzać siedze przy biurku i haruję z mała przerwa na sniadanie ( bo kawy nie pijam) a koleżanki na paieroska latają jakby dostały b iegunki - co za sprawiedliwość
U nas już nie latają... miały wybór: albo odpracują, czas który tracą na palenie, albo przestaną. Jedna przestała, inni się zawzięli i nie palą w trakcie pracy.
Szkoda że się wkurzacie, bo w tym kraju mamy wolność, i nie rozumiem dlaczego mam być gorsza, i mam pytanie czy wy za nie robicie jakąś robotę , bo jak uczciwie pracują i się wyrabiają to co wam do tego, a muszę znosić inne fanaberie i się nie przepieprzam do nikogo, a wy jak sobie dłubiecie w nosie to one was nie krytykują.
"Jak to u was jest rozegrane: Osoby palące kilkanaście razy dziennie wychodza na papierowa a te które nie palą jest problem , żeby spokojnie zjęśc śniadanie ( tylko szybko, szybko) - czy jest na to jakiś przepisprawny? bo zaczyna mnie to już bardzo wkurzać siedze przy biurku i haruję z mała przerwa na sniadanie ( bo kawy nie pijam) a koleżanki na paieroska latają jakby dostały b iegunki - co za sprawiedliwość"
- może zła organizacja pracy? robisz coś za to osoby? wykonujesz ich pracę? czy w pracy nie chodzisz do toalety? nie odczytasz smsa? lub nie odbierzesz tel gdy dzwoni ktoś do Ciebie? szczerze wątpię
|Po prostu śmiech nie macie co robić a ty może sporo jesz czy inny tam głupotki. Na prawdę śmiech a takie niby mądre z wykształceniem a głupota w głowie