oświadczenia! - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 23 ]

Napisano: 12 sty 2016, 20:41

forum jest po to żeby pomagać, a nie po to żeby się z innych wyśmiewać lub ich obrażać
jeżeli komuś takiemu jak Gość to nie odpowiada to niech tu nie zagląda
a jeżeli wie lepiej to niech pomoże tym którzy nie wiedzą
aaaaaaaaaaaaaa może Gość po prostu nie wie
wtedy zamiast wiedzą może błyszczeć chamstwem
małami


Napisano: 13 sty 2016, 11:10

Gdzie i kogo ktoś tu obraża??? Nie zauważyłam czegoś takiego.
Jak się podejmuje nową pracę, to najpierw zaznajamia się z podstawowymi obowiązkami i przepisami jej dotyczącej. Unika się wtedy na forum pytań ośmieszających pytającego.
Natomiast jeżeli pracuje się od 2006 roku, aby zaznajomić się z nowym przepisem, wystarczy go przeczytać. Jak się nie chce, bo wygodniej stuknąć w klawiaturę i zapytać na forum to już inna bajka. Zawsze przecież może znaleźć się ktoś uczynny i wyręczy w myśleniu. W tym czasie można sobie np. pogadać przy kawce. Nieprawdaż?
Z mojej strony tyle w tym temacie. teraz Ci co mają dużo czasu wolnego w pracy mogą sobie używać. Start.
Gość

Napisano: 13 sty 2016, 13:27

Pani się właśnie zaznajamia z podstawowymi przepisami dopytując na forum w kwestiach, które sprawiły jej trudność, tak że nie wiem w czym problem. Oprócz tego, teraz mogę cię zaskoczyć, forum dotyczące OPSu jest do prowadzenia rozmów w sprawach OPSu, więc tak też się dzieje.

Jakbyś siedział w temacie lub nie udawał wszechwiedzącego musiałbyś przyznać, że nie wszystko jest napisane wprost i niekiedy trzeba się konsultować w pewnych sprawach. Doskonale wynika to ze szkoleń, gdzie padają często słowa "w mojej opinii..." lub odpowiedzi z Ministerstw, gdzie zawsze jest podsumowanie, że ostateczna interpretacja należy do organu wykonującego zadanie. Samo czytanie niewiele wnosi w sprawach, o których tam mowy nie ma. Chyba że trzeba przejść szkolenie z czytania między wierszami, może wtedy coś dodatkowego odkryję i nie będę musiał tutaj zaglądać.
W sprawie poruszanej w wątku akurat nie ma problemu, ale tutaj odnosisz się również do ludzi z dużym stażem, stąd nie mogę się z tobą zgodzić. Ale idąc dalej, jak jest taka możliwość, można równie dobrze zajrzeć na forum, a nie w ustawy, zwłaszcza że może ktoś podpowiedzieć wkładając w to o wiele mniej wysiłku, choćby wskazując interesujące punkty (co też miało miejsce w tym wątku).

Nie obrażasz, ale jesteś niegrzeczny, zarzucenie komuś niekompetencji czy też głupoty, bo to sugerujesz, w żadnym przypadku nie jest niczym pozytywnym. Jakbyś jeszcze coś oprócz tego wnosił, wyjaśniał sprawę, cokolwiek, to rób to nawet po chamsku, najwyżej nikt ci za to nie podziękuje, ale to co obecnie robisz to zwykły spam i to jeszcze bez zachowania zasad kultury.

A o nasz czas się nie martw, potrafimy nim zarządzać. Gdyby nie tacy ludzie jak ty, oszczędzalibyśmy go więcej na poszukiwaniu informacji, nie musząc przeczesywać się przez nic niewnoszące treści.
abc

Napisano: 13 sty 2016, 16:16

Jednemu ulżyło. Następny(a)
Gość

Napisano: 13 sty 2016, 17:17

abc pisze:Pani się właśnie zaznajamia z podstawowymi przepisami dopytując na forum w kwestiach, które sprawiły jej trudność, tak że nie wiem w czym problem. Oprócz tego, teraz mogę cię zaskoczyć, forum dotyczące OPSu jest do prowadzenia rozmów w sprawach OPSu, więc tak też się dzieje.
Jakbyś siedział w temacie lub nie udawał wszechwiedzącego musiałbyś przyznać, że nie wszystko jest napisane wprost i niekiedy trzeba się konsultować w pewnych sprawach. Doskonale wynika to ze szkoleń, gdzie padają często słowa "w mojej opinii..." lub odpowiedzi z Ministerstw, gdzie zawsze jest podsumowanie, że ostateczna interpretacja należy do organu wykonującego zadanie. Samo czytanie niewiele wnosi w sprawach, o których tam mowy nie ma. Chyba że trzeba przejść szkolenie z czytania między wierszami, może wtedy coś dodatkowego odkryję i nie będę musiał tutaj zaglądać.
W sprawie poruszanej w wątku akurat nie ma problemu, ale tutaj odnosisz się również do ludzi z dużym stażem, stąd nie mogę się z tobą zgodzić. Ale idąc dalej, jak jest taka możliwość, można równie dobrze zajrzeć na forum, a nie w ustawy, zwłaszcza że może ktoś podpowiedzieć wkładając w to o wiele mniej wysiłku, choćby wskazując interesujące punkty (co też miało miejsce w tym wątku).
Nie obrażasz, ale jesteś niegrzeczny, zarzucenie komuś niekompetencji czy też głupoty, bo to sugerujesz, w żadnym przypadku nie jest niczym pozytywnym. Jakbyś jeszcze coś oprócz tego wnosił, wyjaśniał sprawę, cokolwiek, to rób to nawet po chamsku, najwyżej nikt ci za to nie podziękuje, ale to co obecnie robisz to zwykły spam i to jeszcze bez zachowania zasad kultury.
A o nasz czas się nie martw, potrafimy nim zarządzać. Gdyby nie tacy ludzie jak ty, oszczędzalibyśmy go więcej na poszukiwaniu informacji, nie musząc przeczesywać się przez nic niewnoszące treści.
Po Twoim wpisie można wywnioskować, że w swojej pracy podejmując jakąś decyzję opierasz się na opiniach z forum OPS. Uważaj bo kiedyś możesz obudzić się z ręką w ........... i ponieść konsekwencje prawne.
"Gość" przecież zwraca uwagę tylko na podstawowe obowiązki i znajomość podstawowych zagadnień dla nowych pracowników. Natomiast dla urzędnika z 10 letnim stażem wymaga się czegoś więcej niż zaglądanie na forum i na podstawie informacji tam zawartych wydawanie decyzji. Więcej samokrytyki mniej samouwielbienia.
ramonka

Napisano: 14 sty 2016, 9:35

jak dobrze, że są na tym świecie tacy jak gość i ramonka - wszystkowiedzący, nieomylni :lol: Cieszę się, że jesteście :)
Jola2

Napisano: 14 sty 2016, 10:51

ramonka pisze: Po Twoim wpisie można wywnioskować, że w swojej pracy podejmując jakąś decyzję opierasz się na opiniach z forum OPS. Uważaj bo kiedyś możesz obudzić się z ręką w ........... i ponieść konsekwencje prawne.
Nigdy nie opieram się na opinii z forum, ba, nawet opinii współpracowników!; za to sugeruję i owszem. Jeżeli nie mogę znaleźć odpowiedzi w ustawie bądź też ze swoich doświadczeń, sprawdzam opinię innych. Jeżeli wskażą mi tę podstawę, a ja się z nią zgodzę, to dlaczego miałbym wobec tego nie wydać decyzji? Nie opieram się na opinii "xyz", tylko na art. 1+n wskazanym przez "xyz". Widzisz różnicę?
ramonka pisze: "Gość" przecież zwraca uwagę tylko na podstawowe obowiązki i znajomość podstawowych zagadnień dla nowych pracowników. Natomiast dla urzędnika z 10 letnim stażem wymaga się czegoś więcej niż zaglądanie na forum i na podstawie informacji tam zawartych wydawanie decyzji. Więcej samokrytyki mniej samouwielbienia.
Jw.
Albo nigdy nie byłeś młodym pracownikiem albo w ogóle nie pracujesz w urzędzie i nie wiesz jak to jest. Ale nie będę się powtarzał, ciągle uważam, że każda próba poszerzenia wiedzy jest dobra gdy się wie, jak z informacji korzystać.
Pracownik z dużym stażem powinien mieć rozeznanie na wszystkich frontach, stąd zagląda się również w takie miejsca. Nie wiem czemu zakładasz, że albo forum, albo znajomość ustaw. W takim razie nie wiem co tutaj robisz, wg twojej logiki w ogóle nie masz o tym pojęcia (co nie przeszkadza ci pouczać innych), albo łamiesz własne zasady i jesteś zwyczajnym hipokrytą. Nie wiem która opcja lepsza...
abc

Napisano: 14 sty 2016, 10:59

Mnie chodzi tylko o to :
"............z podstawowymi ........................."
".....................jeżeli pracuje się od 2006 roku, aby zaznajomić się z nowym przepisem, wystarczy go przeczytać. Jak się nie chce, bo wygodniej stuknąć w klawiaturę i zapytać na forum to już inna bajka. ......................"
Pa.
ramonka

Napisano: 14 sty 2016, 13:07

Nowi pracownicy z 10 letnim stażem...
Wyrywanie zdań z kontekstu i robienie z nich mieszanki to słaba podstawa do dyskusji. W samym cytacie odnosisz się do podstawowych i nowych przepisów.; ocena odnośnie tych dwóch grup pracowników (nowych i doświadczonych), ich podejścia do czerpania stąd wiedzy, była inna. Proszę czytać wypowiedzi przed umieszczeniem wpisu, to nie wojna, a nawet jeśli to bez nagród ;) Nie ma sensu na siłę czegoś wymyślać.
No pa.
abc

Napisano: 14 sty 2016, 15:19

Ciężko się dzisiaj myśli? Proszę cały post "Gość" :
Gość pisze:Gdzie i kogo ktoś tu obraża??? Nie zauważyłam czegoś takiego.
Jak się podejmuje nową pracę, to najpierw zaznajamia się z podstawowymi obowiązkami i przepisami jej dotyczącej. Unika się wtedy na forum pytań ośmieszających pytającego.
Natomiast jeżeli pracuje się od 2006 roku, aby zaznajomić się z nowym przepisem, wystarczy go przeczytać. Jak się nie chce, bo wygodniej stuknąć w klawiaturę i zapytać na forum to już inna bajka. Zawsze przecież może znaleźć się ktoś uczynny i wyręczy w myśleniu. W tym czasie można sobie np. pogadać przy kawce. Nieprawdaż?
Z mojej strony tyle w tym temacie. teraz Ci co mają dużo czasu wolnego w pracy mogą sobie używać. Start.
Więcej z Twoją filozofią nie dyskutuję. Pa.
ramonka



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 23 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x