oto czego się dowiadujemy

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
~Łukasz

oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~Łukasz »

o premierze, i wyobraźni jego małżonki

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/malgorza ... omosc.html

wiemy zatem, że małżonka wyobraźnię ma dość ograniczoną, a premier - jak wynika z tej wypowiedzi - dużą część dnia poświęca na sms-owanie z szanowną małżonką.
Poza tym - obojgu wypadałoby zafundować jakąś terapię uzależnień. Na koszt państwa i Państwa rzecz jasna. Ja rozumiem, że te wycieczki z koleżaneczkami to na własny rachunek...
~ada

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~ada »

Ten komentarz powyżej jest zamieszczony chyba już tylko w akcie desperacji. O co tu chodzi?? Ograniczona wyobraźnia małżonki premiera? Duża część dnia premiera na sms-owanie? Terapia uzależnień? Jakaś gigantyczna PARANOJA!!!
~Łukasz

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~Łukasz »

Jakiej tam desperacji. W desperacji to jest chyba redaktorzyan T. Lis, skoro Wprost nie ma już o czym pisać, tylko o wojażach żony premiera i wymianie sms-ów między nimi. Akurat g... mnie to obchodzi. Lepiej niech napiszą o aktualnych cenach jabłek i cebuli, bo to bardzo bliski temat miłującemu sercu premiera. A przy okazji zainteresuje może także wyborców.
~brawo

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~brawo »

ikono pewnie jak cie wybiorą to także powiesz a g ....mnie to obchodzi - piękny język
~Łukasz

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~Łukasz »

mógłbym przytoczyć jeszcze inne pojęcia funkcjonujące w potocznej mowie i literaturze polskiej. Kiedy Ty ostatnio brawo byłeś w teatrze? Tam dopiero będziesz miał wykładnię \"poprawnej\" polszczyzny.

Najpierw niech język będzie szczery i mówi prawdę. Potem będziemy mówić o jego pięknie.
dzibar
Specjalista
Posty: 22161
Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
Zajmuję się:
Lokalizacja: Gliwice, Polska
Kontakt:

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: dzibar »

Pisz, pisz Łukasz \"bo nie wiedzą co czynią\", a czasu coraz mniej i życia nie starczy aby ta obłudę i dyskryminację wykazać przeciętnemu obywatelowi RP, pozdrawiam:)
Dzidka
~Łukasz

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~Łukasz »

w jakiejś powieści, (nie pamiętam już jakiej, bo dużo tego człowiek przeczytał) jest zacytowane takie motto przewodnie:
\"Uczcie ich (chodziło o dzieci, konkretnie o synów) polityki i wojny, żeby ich dzieci mogły się uczyć literatury i sztuki\".
Coś w tym jest. Smutne to, ale coraz bardziej skłaniam się ku twierdzeniu, że treść tego motta nabiera bardzo na aktualności.
~Łukasz

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~Łukasz »

Chyba to motto było w trylogii D. Morrela (Bractwo Róży, Bractwo Kamienia oraz Bractwo Nocy i Mgły)
dzibar
Specjalista
Posty: 22161
Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
Zajmuję się:
Lokalizacja: Gliwice, Polska
Kontakt:

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: dzibar »

To mądre słowa. Cieszę się, ze wiele sie teraz mówi o kulturze. Mój kandydat na prezydenta też bardzo zwraca uwagę na kulturę i naukę w Gliwicach. Wszak nie samym chlebem człowiek żyje, a emocje powinny być rozładowane poprzez sport, kulturę ( we wszystkich jej formach), naukę. To jest bardzo ważne. Ostatnio moja mecenas mowiła, że prawnicy maja swoje coroczne spotkania w jakims zakatku Polski aby podzielić sie ze swoimi koleżankami i kolegami umiejetnościami w zakresie sztuki np. grania na jakims instrumencie. I to jest fantastyczne, aby standardy wzrosly na tyle aby zabezpieczenie podstawowych potrzeb było zaspokojone na tyle, aby móc mysleć o tym w sposób jaki sie myśli o oddychaniu. Czego sobie i innym pracownikom socjalnym szczerze życzę:)
Dzidka
~Łukasz

Re: oto czego się dowiadujemy

Post autor: ~Łukasz »

no to pięknie. Ja mam za sobą 12 lat nauki gry na fortepianie i klarnecie. Obecnie nie wykorzystuję tego jakoś zawodowo, ale przynajmniej moje dzieci potrafią prawidłowo tonalnie i solmizacją zaśpiewać gamę. Może też niedługo moja córka podejmie naukę gry.
ODPOWIEDZ