Napisano: 14 lip 2016, 14:38
Słuchajcie, gość twierdzi że miał i ma do tej pory z tego dochody. Więc to czemu się nie rozliczył zgania na księgową jakąś tam, ja już nie mam do gościa siły. Dobra wezwę do złożenia wyjaśnień a babka się ze mną będzie kłócić że ona mi tego nie powie bo z nim nie jest i od cała robota. Stawić owszem stawi się, żal mi babki bo owszem wczesniej chodziła i pytała się jak wniosek. Tylko że wtedy nawet do niej nie doszłam.. bo tyle było wniosków. Gość bezczelnie odrzuca połaczenia telefoniczne, jest roztrzepany i w ogóle masakra. Jak to mi pdosumował on nie ma dokumentów bo u niego często takie rzeczy lądują przez przypadek w śmieciach. Więc to właśnie taki typ..Na tą chwilę wysłałam zapytanie do tego pracodawcy o dochód netto, poszło skanem i pocztą, wysłałam prośbę o skan z prośbą o pilne załatwienie sprawy.
Teraz tak mając dochód netto od pracodawcy i wiedzę że on pracuje od 2009r. dochód netto od pracodawcy podzielę na 12 mc. Z tego będę miała dochód miesieczny z tej pracy z której się nie rozliczył , dodam do tego dochód netto miesięczny z którego się rozliczył + dochód netto który mi wyszedł u kobiety. Całość podzielę na liczbę osób tj. 4.
Czy tak jak napisałam powyżej nie mogę załatwić tej sprawy? Pod warunkiem że odpisze mi pracodawca w czasie..