Jednego mam, co się śmiał prosto w oczy od początku FA, że on nie ma prawka i g...o mu zrobimy. On nie będzie płacił i cooooo, tarararariraaa.
Ups. Od 2 lat nabył prawo do emerytury. Komornik skarbowy zabierał 4 stówki, dało się przełknąć. Sąd ustalił zbieg i przekazał sądowemu, ten kroi z 1600 zł świadczenia ponad 1100 zł.
Dłużnik przychodzi i grozi, że się powiesi. Eeeeee. Jeszcze nie wykonał swojej obietnicy, dużo gada mało robi.
Minę teraz ma nietęgą, ja przed oczami cały czas mam poprzednią cwaniacką, jaki to on kozak.