Napisano: 04 gru 2012, 0:14
Może być trudno znaleźć taką placówkę, bo takie raczej jeszcze nie powstały. Do końca roku placówki mogą działać w oparciu o przepisy z pomocy społecznej, a w nich był inny podział placówek. Takie dzieci na czas rozstrzygnięcia przyjmowały placówki interwencyjne lub socjalizacyjne, przy czym dzieci, jeśli była taka potrzeba i było to zasadne mogły uczyć się np. w specjalnych ośrodkach szkolno-wychowawczych, a jeśli problemy były poważniejsze i występowały objawy lub zagrożenie demoralizacją, to mogły czasowo być umieszczone w młodzieżowych ośrodkach socjoterapii. Poza tym czy jest sens upierać się przy takim rozstrzygnięciu sądu, które nie może być zrealizowane? Proponuję porozumieć się z placówką funkcjonującą na Waszym teremie lub na innym, posiadającą wolne miejsce, ustalenie ścieżki postępowania wobec dziewczynki i zaproponowanie Waszego rozwiazania Sądowi z prośbą o zmianę treści postanowienia z uwagi na niemożność jego wykonania.
Kasia