PLAN POMOCY DZIECKU

[~Kasia]

Witam serdecznie. Proszę o pomoc w sprecyzowaniu celu długoterminowego i krótkoterminowego w przypadku wychowanka, który jest usamodzielniany ( niedługo kończy 18 lat), pozostanie jeszcze przez rok w placówce. Rodzina nie współpracuje- matka nie żyje, a ojciec przychodzi tylko po to aby wypisać syna na urlopowanie. Jakie działania podjąć, dotychczasowe metody nie przynoszą rezultatów.
Pozdrawiam forumowiczów.

[~mariusz]

dotychczasowe metody nie przynoszą rezultatów.
- a jaki jest problem, na czym ma polegac rezultat, co miałby zmienić, stworzyć?

[~Kasia]

Wymóg ustawowy-należy napisać plan pomocy dziecku w zakresie 5 sfer. Tu chodzi oczywiście o sferę rodzinną. Jesteśmy po kontroli, która zaleciła zmianę dotychczasowej formy. Łatwiej jest napisać taki plan kiedy do placówki przychodzi nowe dziecko, trudniej kiedy trzeba napisać tym, co już jakiś czas przebywają.
Celem głównym jest usamodzielnianie, cały czas zastanawiam się jakie działania można podjąć w sferze rodzinnej mając na uwadze cel główny i trudności w pracy z rodziną, która tak na prawdę nie współpracuje.

[~ccc]

Skoro ojciec przychodzi i urlopuje chłopaka to mają kontakt, a sytuacja w jego domu jest na tyle stabilna, że może urlopować syna, Trzeba mu uświadomić że za chwilę jego dziecko wyjdzie z placówki i dobrze byłoby żeby miał ojca, który coś wniesie w jego życie bo placówka już nie załatwi wszystkiego. Można też zaangażować dalszą rodziną (dziadkowie, wujostwo, itp)

[~koala]

Ja bym konkretnie pogadała z ojcem bez owijania w bawełnę W przypadku naszych wychowanków czasami to działało Oczywiście jak ojciec nie będzie chciał to nic nie zrobi A w celach zawsze możesz wpisać reintegracje rodziny i przygotowanie do wspólnego zamieszkania po opuszczeniu placówki albo włączanie ojca w sprawy syna, poinformowanie o zasadach usamodzielnienia itp...

[~mariusz]

no , jak tak z boku..... trudna sytuacja, fizycznie nie bardzo można zadzialac, ale papier musi napisany być.
A w planie jest usamodzielnienie, czy przygotowanie do usamodzielnienia. jak to drugie, to masz czly katalog czynnosci i iinformacji jakie powinien znac zanim z planem pojedzie do pcpr.
Moze juz pisac podania do pcpr zeby ten pomógl mu w pozyskaniu mieszkania.

[~Kasia]

Dziękuje za wypowiedzi, mam pewne przemyślenia, już teraz wiem, że idą w dobrym kierunku. Wiedziałam, że na forumowiczów można zawsze liczyć.
Pozdrawiam wszystkich.

[~Sara]

Powiedzcie czy plan pomocy jest jeden i tylko modyfikujemy czy piszemy nowy np. wtedy gdy jest nowa diagnoza.
I czy diagnozę też po jakimś czasie (np. po roku) zmieniamy, modyfikujemy (np. z powodu zmiany sytuacji rodzinnej lub stanu zdrowia wychowanka lub pogorszenia zachowania).

[~TERESA.]

Diagnozę robimy zależnie jak dziecko przychodzi i później zależy od sytuacji dziecka i rodziny. Jeżeli nic się nie dzieje to zostaje ta co na wejściu jeżeli coś się dzieje to zmieniamy np. po roku i potem piszemy nowy plan pomocy dziecku.

[~x]

U nas diagnoza jest co pół roku, plany też. Nie mogą być te same ponieważ cele krótkoterminowe powinny być zrealizowane. A to co zrealizowane nie jest objęte w nowym planie.Natomiast jeśli długoterminowe pozostają nadal to w starym planie piszę do dalszej realizacji i uwzględniam je w planie nowym.
A jakie są u Was rubryczki u nas praca z rodzicami, pomoc w edukacji, zainteresowania, pomoc ped-psych i zaspokajanie potrzeb bytowo-socjalo-zdrowotnych.
Dzięki