Wydawało mi się , że napisze wyjaśnienie załączę odpis pisma z Sko ale kierownik oddziału polityki społecznej wyśmiała moje wyjaśnienia i powiedziała ze szkoda było mojego zachodu w sprawie występowania do sko o stwierdzenie nieważności decyzji bo dla niej to absurd cytuje decyzja nie jest w obiegu prawnym i proszę nie dyskutować i zwracać ponadto podobno pup przez który jest to zamieszanie ma wyjaśnienia podobno w tej konkretnej sprawie i nie nam co "robić sobie prace bez pojęcia" .jednym słowem - zgłupiałam. Proszę o radę co mam zrobić.
Napiszę to jako osoba od post administracyjnego a nie specjalisty w danym temacie- SKO rozstrzyga w indywidualnych sprawach. Jeżeli SKO interpretuje tak a nie inaczej przepisy to kontrolujący nic nie mogą zrobić w tej sprawie. A co dalej? Nic, po prostu obowiązuje Cię decyzja SKO i cześć. A co do zwracania pieniędzy przez pracownika- jeżeli już tak sobie pogrywają to pisałbym pismo do wojewody odnośnie niekompetencji kierownika.
W takiej sytuacji to będę musiała pójść chyba na wojnę z ta osoba ona twierdzi ze pismo z sko to mogę sobie ... ponieważ to nie decyzja. Wystąpiłam do Sko z pismem o stwierdzenie nieważności decyzji która opiewała okres do 31-10-2015 r powodem mojego wystąpienia był projekt protokołu pokontrolnego w którym miałam stwierdzone rażące naruszenie prawa w kwestii która wcześniej opisałam. Sko odpisało mi ze zwraca akta sprawy ponieważ nie znajduje podstaw do wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności wskazanej decyzji. Napisało tez ze kwestia przyznania specjalnego zasiłku opiekuńczego osobie bezrobotnej zarejestrowanej w pup jest kwestia interpretacji obowiązujących przepisów i na konwie orzecznictwa sądów administracyjnych nie mieści się w katalogu rażącego naruszenia prawa. Czy to naprawdę za mało , co mam jeszcze zrobić.
Dla mnie to chore, że pracownik ma zwracać kasę. Wziął sobie do kieszeni, czy jaka jest inna podstawa żeby egzekwować tem zwrot od pracownika?
Pracujemy za trochę ponad najniższa krajową i z czego mamy oddawać. Zamiast kasy dałabym wypowiedzenie z pracy. I poszłabym na kasę do Biedronki pracować za te same pieniądze! A odpowiedzialność o wiele mniejsza.
Zażądaj podstawy prawnej do zwrotu. Napisz do ministerstwa z prośbą o interpretacje zarówno tego przepisu (brak uprawnienia przez osobę zarejestrowaną w PUP do SZO) jak i do żądania zwrotu przez pracownika.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Nie ma czegoś takiego jak termin zwrotu. Pisz pisma z żądaniem podstawy do zwrotu. Każde twoje pismo przedłuża działania tego gamonia. Poza tym jak minie wpłacisz to co ci zrobi?
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Protokół - przedstawiając powyższe ustalenia zobowiązuje kierownika do podjęcia działań w celu dokonania w ciągu 15 dni zwrotu do budżetu wojewody pobranej w nadmiernej wysokości datacji z rozdziału 85212&2010 w kwocie ... i kwoty składek emerytalnych i rentowych ... wraz z odsetkami naliczonymi w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych w związku z przyznaniem na podstawie decyzji szo ( opis decyzji na podstawie której przyznano świadczenie ) podpisane z upoważnienia wojewody ( opisałam tylko to co dotyczy zwrotu)
No i fajnie.
Odpowiedź: Kierownik Ośrodka w dniu .... podjął działania w celu zwrotu nienależnie wypłaconych świadczeń. Samorządowe Kolegium Odwoławcze pismem z dnia .... orzekło, że nie ma podstaw do stwierdzenia np. W związku z powyższym należy stwierdzić, że świadczenia zostały wypłacone prawidłowo i brak podstaw do zwrotu świadczeń. W załączeniu pismo z SKO.
Z poważaniem
Rozwiń, ubierz w bardziej okrągłe słowa.
Jestem wypity więc mam mało fantazji coś tam dodaj i pij kawę. Pismo do ministerstwa pisz
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare