Podryw środowiskowy

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
ODPOWIEDZ
Ares

Podryw środowiskowy

Post autor: Ares »

Bywacie czasem podrywane w terenie?
Nie wszyscy klienci to śmierdzące żule. Nie wszystkie socjalne to utuczone świnki więc pytam bo pogoda coraz lepsza i coraz częściej będziecie zakładały bardziej skąpe stroje. Jedne pokażą figurę a inne oponki i golonka:D

Mnie się kiedyś bardzo podobała taka jedna klientka. Nigdy nie zapomnę tych oczu:)
dfvsdf fbgfb

Re: Podryw środowiskowy

Post autor: dfvsdf fbgfb »

a ja tam lubię golonka i oponki...


Mnie tam jedna klientka w prześwitującej bieliźnie przyjmowała (na codzień trudniła się nierządem a ja chamsko ją rano nachodziłem i jeszcze strój służbowy miała).
inna cycki pokazywała (karmiła sobie nieskrępowanie).
Była też jedna co w majtkach chodziła (góra była, dół niekompletny)
Wszystkie dość młode.
Zainteresowania mojego jednak nie wzbudziły
Ares

Re: Podryw środowiskowy

Post autor: Ares »

Jesteś gejem?
dsfsaf

Re: Podryw środowiskowy

Post autor: dsfsaf »

szukasz bratniej duszy?
To muszę cię zmartwić. Nie ten adres
Basia34
Stażysta
Posty: 56
Rejestracja: 22 sty 2015, 0:14
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Podryw środowiskowy

Post autor: Basia34 »

Ares jestem zniesmaczona w jaki sposób opisujesz i spostrzegasz swoich klientów-więcej nie ma sensu pisać-szczeniackie zachowanie-tyle w tym temacie.
Ares

Re: Podryw środowiskowy

Post autor: Ares »

Pracowników a nie klientów.
Zawsze jak przechodze koło mopsu to czuję zapach ciasta lub pizzy. Moja koleżanka jak zaczynała miała ładną figurę. Po 5 latach "ciężkiej" pracy wygląda jak Grycanka. Zacznijcie sie ruszać. To dla waszego dobra.
Basia34
Stażysta
Posty: 56
Rejestracja: 22 sty 2015, 0:14
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Podryw środowiskowy

Post autor: Basia34 »

Powiedzmy,że to miałeś na myśli...-nie oceniam już,bo skoro nie znam Cię więc nie mogę stwierdzić jakim człowiekiem jesteś.
To tak jak z tą Panią ,,Grycanką" -może całkiem przyjemnym i życzliwym człowiekiem jest i nie raz Ci pomogła bądz pomoże.Chyba zjem sobie własnie kawałek ciasta ;)
ODPOWIEDZ