podwyzka a awans zawodowu

Wybrane tematy:
Kierownik chce mi zabrać dodatek wykształcenie pracownika socjalnego zarobki Dodatek dla asystenta Specjalista pracy socjalnej a dodatek
ODPOWIEDZ
~Krysia

podwyzka a awans zawodowu

Post autor: ~Krysia »

Ukończyłam studia mgr i nie wiem czy mog w związku z tym mogę prosić o podwyżkę.Awansowałam na starszego specjalistę . Jakie jest wynagrodzenie na tym stanowisku, pozdrawiam st, specjalista pracy socjalnej
~x

Re: podwyzka a awans zawodowu

Post autor: ~x »

Po ilu latch pracy dostałąś starszego specjalistę.?
~Krysia

Re: podwyzka a awans zawodowu

Post autor: ~Krysia »

po 23 latach pracy w OPS. Zaczynałam od aspiranta poprzez wszystkie szczeble . Czeka mnie jeszcze specjalizacja by być głównym specjalistą . Może ktoś wie o specjalizacji II stopnia ale koniecznie z projektu bo niestety nie mam kasy . Proszę o wiadomości w tej sprawie pozdrawiam pracowników socjlnych
zdegradowana

Re: podwyzka a awans zawodowu

Post autor: zdegradowana »

Ja poprosiłam o awans, uzasadniłam, opisując przebieg moich dokonań - realizacja dodatkowych zadań, podnoszenie kwalifikacji, studia podyplomowe, szkolenia itd. I zrobiłam jeden błąd, a mianowicie pokazałam pismo koleżance, która czytając poczerwieniała i żuchwy zaczęły jej pracować szybciej. Dyrektor przyjął do wiadomości moją prośbę. A że to było przed moim urlopem, to powiedział, że wrócimy do rozmowy po urlopie. A po urlopie, prawie nikt się do mnie nie oddzywał, a dowiedziałam się, że jak śmię upominać się i przede wszystkim wychwalać swoimi dokonaniami, tak koleżanka rozpuściła plotkę, nie wiem co jeszcze nagadała. Dyrektor wezwał, poinformował o tym, że odbiera mi dodatek dla p.s., bo nie ma już potrzeby tylu pracowników w jednostce (ustnie). Za kilka dni dostałam nowy zakres czynności (bez przeprowadzanie rodzinnych wywiadów środowiskowych) w zamian inne zadanie, i stanowisko st. specjalisty (awans a jakże). Niby wszystko z literą prawa. Ucieszona koleżanka nadal się nie oddzywa, ja też tylko służbowo. Nie mówiąc o całym zespole i stażystach. Jestem odcinana od informacji, traktowana jak powietrze, szkoda mówić. Narazie daję radę ale nie wiem, jak długo. Taka to zawiść naszych kochanych braci i sióstr polaków.
nowa222

Re: podwyzka a awans zawodowu

Post autor: nowa222 »

to norma w tych czasach :(( ale nie łam się szukaj innej pracy moze tam Cię docenią:)) u nas podobnie za 5 zł by cie zjedli:(( taki polski naród
rrr

Re: podwyzka a awans zawodowu

Post autor: rrr »

zdegradowana pisze:Ja poprosiłam o awans, uzasadniłam, opisując przebieg moich dokonań - realizacja dodatkowych zadań, podnoszenie kwalifikacji, studia podyplomowe, szkolenia itd. I zrobiłam jeden błąd, a mianowicie pokazałam pismo koleżance, która czytając poczerwieniała i żuchwy zaczęły jej pracować szybciej. Dyrektor przyjął do wiadomości moją prośbę. A że to było przed moim urlopem, to powiedział, że wrócimy do rozmowy po urlopie. A po urlopie, prawie nikt się do mnie nie oddzywał, a dowiedziałam się, że jak śmię upominać się i przede wszystkim wychwalać swoimi dokonaniami, tak koleżanka rozpuściła plotkę, nie wiem co jeszcze nagadała. Dyrektor wezwał, poinformował o tym, że odbiera mi dodatek dla p.s., bo nie ma już potrzeby tylu pracowników w jednostce (ustnie). Za kilka dni dostałam nowy zakres czynności (bez przeprowadzanie rodzinnych wywiadów środowiskowych) w zamian inne zadanie, i stanowisko st. specjalisty (awans a jakże). Niby wszystko z literą prawa. Ucieszona koleżanka nadal się nie oddzywa, ja też tylko służbowo. Nie mówiąc o całym zespole i stażystach. Jestem odcinana od informacji, traktowana jak powietrze, szkoda mówić. Narazie daję radę ale nie wiem, jak długo. Taka to zawiść naszych kochanych braci i sióstr polaków.
Bardzo mi przykro, ja jestem w podobnej sytuacji. Pracuję w OPS już ponad 10 lat , ukończone studia mgr, specjalizacja z organizacji , ostatnio nabrałam odwagi i poszłam poprosić kierownika o starszego pracownika socjalnego, wszystko odbyło się w miłej atmosferze, ale po kilku dniach był wybuch złości w stosunku do mojej osoby i oczywiście dowiedziałam się jaki ze mnie zły pracownik i jak na mnie nie można polegać. Także cała historia skończyła się tym,że nie dostałam awansu a do tego zostałam wrogiem. :(
grand

Re: podwyzka a awans zawodowu

Post autor: grand »

Ludzie ogarnijcie się. Żeby coś zmienić trzeba się zjednoczyć, a nie walczyć pomiędzy sobą. Z własnego doświadczenia wiem, że zjednoczona załoga może zdziałać dużo, a jak jesteście podzieleni to tym łatwiej Wami manipulować.
ODPOWIEDZ