Witam.Chciałam przedstawić problem mojej bratowej.W kwietniu zginął mój brat a jej mąż.Ona nie pracuje,ma na utrzymaniu córkę uczącą się ,córkę 23 letnią z dzieckiem 2 letnim,która pracuje jako fryzjerka i zarabia 500 złotych na miesiąc.Była po pomoc w opiece społecznej,lecz kazali jej przyjść w sierpniu,bo wlicza się kwietniowy zasiłek pogrzebowy kwota 4,000 złotych oraz ubezpieczenie 10,000 tysięcy złotych i przekroczy jej limit kwoty i nic nie otrzyma.
Nie daje mi to spokoju,ponieważ wiadome,że zasiłek pogrzebowy i część ubezpieczenia pochłonął pogrzeb brata.Oni dosłownie nie mają co do garnka włożyć.Byłam z nią w czerwcu w opiece,to mnie brakło słów na wymogi urzędniczki.
Ma ona dostarczyć zaświadczenie z córki zakładu pracy za ostatnie 3 miesiace,jak jej córka pracuje 2 miesiące.
Może ktoś mi podpowie jak mam pomóc bratowej duchowo,bo finansowo ja jej mogę dać 200 zlotych,bo też mam rodzinę,a ją to nie urządza.
Dziękuję z góry za odpowiedź i pozdrawiam.