czy ktoś z was na serio kieruje się sondażami przy ocenie jakiegoś zjawiska, i czy na ich podstawie, bądź uwzględniając je, kształtuje własne postrzeganie jakiegoś badanego tematu?
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/najnowsz ... omosc.html
tutaj akurat taki przykład, ale gdyby wyniki były odwrotne, też bym w nie nie uwierzył, czy inaczej do niczego by mnie wyniki sondażu nie przekonały.
Jaka jest wogóle wiarygodnośc badań sondażowych? Jaka jest gwarancja, że sondaże nie są robione, jak to się często mówi \"pod zamówienie\", albo że wynik sondażu jest wcześniej ustalony przez zamawiającego.
Jeśli komentuję jakiś sondaż to raczej z przekory dla tych, którzy potem jednogłośnie pokazują (w oparciu o wynik sondażu), że oto jest tak, czy tak (zależy od sprawy), bo tak twierdzi większość. Dlaczego nikt nie napisze, że jeśli już to większośc badanych, a nie więszkość całego społeczeństwa, czy - wolę to określenie - większość Narodu.
Jaki jest wasz stosunek do sondażu, jak instrumentu wpływania na świadomość ludzką?