pomoc społeczna AA po terapii krótkoterminowej

[APrawo]

Witam,dnia 28,06,2019 ukończyłam terapię odwykową AA (6tygodniową). Jestem zarejestrowana jako bezrobotna bez prawa do zasiłku. Szukam pracy , gdzie mogę otrzymać pomoc finansową? Co mi się należy w ramach pomocy społecznej?

[Mirabella]

Najlepiej zgłosić się do najbliższego MOPSu, do pracownika socjalnego, który w rejonie swego działania ma ulicę/wioskę, gdzie się mieszka - porozmawiać, przedstawić swoja sytuację - on udzieli wszelkich informacji. Ważne jest to czy jest się osoba samotną, czy w rodzinie, czy nie ma się dochodu, czy ma go ktoś z rodziny itp. Możliwe są zasiłki okresowe, celowe (jednorazowe), posiłki, dodatki mieszkaniowe i inne (zależne od stanu rodzinnego), nawet zasiłek stały, ale trzeba mieć orzeczenie o niepełnosprawności.Można także korzystać ze wsparcia psychologicznego dla osób z problemem uzależnienia, w każdej gminie jest to zorganizowane (przynajmniej jest psycholog, terapeuta, grupa AA).To ważne, aby utrzymać się w trzeźwości. Nie ma co mówić, gdy nie zna się wszystkich okoliczności sprawy. Tak więc najbliższy MOPS to odpowiednie miejsce. Pozdrawiam i powodzenia

[annabeata]

Jest Pani Alkoholiczką. Uczestniczyła Pani w terapii 6 tygodniowej i już Pani pyta co się Pani należy. Nic się pani nie należy. Prawdopodobnie będzie Pani pić dalej- dlaczego? bo jeszcze Pani nic nie zrobiła, a już pyta Pani o kasę. Szuka Pani pracy??? no jasne...

[Mirabella]

AnnaBeata, przecież ta pani właśnie stara się rozwiązać problem alkoholowy. Jak ma wyjść z trudnej sytuacji życiowej, jeśli nie będzie miała środków do życia i wsparcia? A jeszcze, nie daj Boże, dodatkowo spotka na swojej drodze kogoś tak łatwo oceniającego i wkładającego ludzi w odpowiednie szufladki,ja Ty, to jak ma się udać? Kim jesteś, aby oceniać i klasyfikować ludzi?

[annabeata]

Mirabella. Są chorzy którzy rokują i chorzy którzy nie rokują. Staram się być poprawna, nie mniej uważam, że nazywanie alkoholizmu chorobą jest tylko i wyłącznie efektem medykalizacji, imperializmu medycyny. Alkoholizmu nie da się wyleczyć udzielając wsparcia finansowego. Absolutnie. Praca i tylko praca.

[Mirabella]

Anna Beata, owszem praca do dobra terapia, jednak do pierwszej wypłaty trzeba jakoś przeżyć, ponadto wspomniałam w poście o wsparciu psychologicznym, a namiary na nią też uzyska się w MOPSie. Nie można wydawać opinii nie znając okoliczności sprawy. Może to właśnie jest ten przypadek, który rokuje pozytywnie. Jak wiadomo, za pomocą finansową idą wymagania, co do postępowania w odpowiednim kierunku. Pozdrawiam

[annabeata]

Nie wolno dawać pieniędzy do ręki, ani grosza. Żadne do tzw. pierwszego. Praca za jedzenie, spanie itd. Z trudnej sytuacji wyjdzie wtedy, kiedy na wszystko zapracuje ciężką pracą, nie ma co odwoływac się do szlachetnych ideii.

[Mirabella]

AnnaBeata, wypowiadasz się dość kategorycznie, wydajesz się osobą stanowczą, o niezmiennych poglądach, ciekawi mnie powód - jakie są Twoje doświadczenia w tej materii?

[annabeata]

przemoc, alkohol- praktyk, naukowiec/wykładowca, biegły sąd.

[Mirabella]

A z mojego doświadczenia z praktykami,tj. np. psychologami - terapeutami uzależnień wynika, że oni bardziej ufają ludziom , to jak z samospełniającą się przepowiednią (nie wierzysz, że coś się uda, to twoje działania są takie, żeby się nie udało). Tacy alkoholicy świeżo po terapii chyba potrzebują pozytywnych wzmocnień? Jak można w ogóle pomagać innym, skoro myśli się o nich źle, nie wierzy w pozytywny rozwój wypadków...