Tak przy okazji.Pod pojęciem osób wywodzących swe prawa do zamieszkiwania z wnioskodawcą należy rozumieć wszystkie osoby,z jakimi on stale zamieszkuje i gospodaruje,a nie tylko pozostające z nim w stosunku pokrewieństwa,a zatem bez względu na charakter więzi istniejących między nimi.Na poparcie tej tezy istnieje bogate orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka,które po akcesji Polski do UE należy stosować z urzędu.Polecam także wyrok WSA w Gliwicach z 10.01.2008r.,IV SA/Gl 534/07,ONSA i WSA 2009,Nr 2 poz.34).Na koniec taka moja refleksja,nie jesteśmy po to aby utrudniać życie petentom ,ale po to aby im pomóc.Jesteśmy nie tylko urzędnikami,ale też i przede wszystkim ludźmi.
Z analizy przepisu ustawy wynika, że to nie tak.
Zatem mamy do wyboru: albo przepis naszej ustawy albo dobro interesanta i dyktat zachodnich wzorców (ciekawe z czego wynika, że one są jedynie słuszne a te z innych kierunków nie ).
Szkoda czasu na pisanie na forum.Są tutaj osoby mające zawsze ostatnie zdanie i piszące na "około".Białe to białe,a czarne to czarne.Po co komplikować sprawy i filozofować?Miłego dnia!