Napisano: 23 lip 2014, 11:22
Tak to jest jak "ktoś" otwiera pocztę nie adresowaną do niego. "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła". Razem z kartami powinien być raport z wysyłki zewnętrznej i tam jest Nr koperty zewnętrznej. W tej sytuacji niech ten "ktoś" się spina i dzwoni o Nr tej koperty, a na drugi raz "łapy precz" od bezpiecznej koperty, którą powinna otwierać osoba, która jest upoważniona. Tyle na ten temat!!!