ponowne przeliczenie doch. - Stypendia

[vero]

Ragnarze, poprosiłam o nowe zaświadczenie z US za 2016 i klientka mi przyniosła. Tylko teraz się motam: traktujemy to jako dochód za grudzień i wstrzymujemy od stycznia czy jako dochód za styczeń na podstawie danych za 2016 i wstrzymujemy od lutego.
Czy ktoś ma jakieś zdanie na ten temat?

Działalność gospodarcza. Ja liczę tak:
1)z zaświadczenia z us za poprzedni rok kalendarzowy biorę kwotę dochodu.
2)z wydruku z CEIDG przez ile miesięcy funkcjonowała działalność.
Następnie dzielę dochód przez ilość miesięcy
Otrzymaną kwotę doliczam do pozostałych składników dochodu. Liczę to tylko raz w roku.

Raczej nie traktowałbym, tego jako "dochód za grudzień lub styczeń" bo tak logicznie to jest dochód z całego poprzedniego roku. Więc do końca 2016 r działalność jest policzona prawidłowo. A od stycznia podajesz nową kwotę dochodu z działalności gospodarczej (z tym, że nie traktujesz tego jako utratę czy uzyskanie bo działalność ma ciągłość funkcjonowania.)

traktujemy to jako dochód za grudzień i wstrzymujemy od stycznia czy jako dochód za styczeń na podstawie danych za 2016 i wstrzymujemy od lutego

Właśnie dlatego polecam weryfikować dochody raz w roku. Nie ma potem takich dylematów w których nie wiadomo co zrobić.

[m_alaczek]

Jednakże, mimo że na moje życzenie, klientka zgłasza zmianę sytuacji dochodowej na wyższą, jak każdy inny człowiek zaczynający nową pracę. Owszem, jest to dochód za poprzedni rok, ale ustawa tak karze nam wyliczać dochód miesięczny. Niesprawiedliwością byłoby, gdyby ktoś, kto przez cały tamten rok miał "pensję" o wiele wyższą od kryterium, jeszcze w tym roku dostał stypendium jakby nie było socjalne.
Ale Vero podpowiedział mi właściwe rozwiązanie: żeby wyliczyć dochód z grudnia, musiałabym wziąć pod uwagę zaświadczenie za 2015 rok, a żeby wyliczyć dochód ze stycznia - za 2016 rok. Dopiero w styczniu przyjmuję nową kwotę dochodu. Czyli wstrzymuję od lutego.
Ale z chęcią poznam zdanie innych. I jeszcze się zastanowię na przyszłość, czy nie powstrzymać się od tej nadgorliwości.

[m_alaczek]

Tym bardziej, że jak się wczytam w post Vero i wezmę pod uwagę własne dotychczasowe praktyki, to jednak jest to ciągłość tego samego zatrudnienia u tego samego pracodawcy, tylko zwiększa mi się pensja. Dotychczas, nawet przy wielkiej podwyżce, ale w ramach tej samej umowy, nic nie zmieniałam - np. podwyżka płacy minimalnej, dojazdy w rodzinnych.
Choć moralnie nie jest już to tak bardzo obojętne, bo nowa rzeczywista sytuacja dochodowa nie uprawnia do pobierania świadczenia. I klient jednak zgłasza poprawę sytuacji. A w każdym innym przypadku (np. podjęcie zatrudnienia) dochód się uwzględnia i przelicza.
Właściwie tylko odwołanie mogłoby rozwiązać ten dylemat na przyszłość.