potrzeba ochrony macierzynstwa - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]

Napisano: 30 paź 2020, 11:54

Do jakiego wieku przyjmujecie jako przesłankę do przyznania zasiłku okresowego potrzebę ochrony macierzyństwa. Bo są sprzeczne informacje jedni mówią , że do 4 roku życia bo macierzyński + wychowawczy , inni że tyko okres ciąży i do ukończenia 1 roku życia .
Jak jest u was?
Ewagops
Stażysta
Posty: 110
Od: 24 kwie 2019, 14:59
Zajmuję się: pomoc społeczna


Napisano: 30 paź 2020, 15:58

U nas do 1 roku
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu.
Julia32
Referent
Posty: 453
Od: 17 mar 2016, 9:51
Zajmuję się: PS

Napisano: 31 paź 2020, 6:11

U mnie do pełnoletności :D . Jak to bywa z pojęciami niedookreślonymi, gdy nie ma ich legalnej definicji w ustawie, należy szukać wyjaśnień w innych źródłach. Najprościej więc zacząć od miejsc najbardziej oczywistych, czyli słowników, encyklopedii. Zatem z definicji językowej wynika, że macierzyństwo to: bycie matką oraz związane z tym uczucia, obowiązki, przywileje, konieczność wychowania – wychowywania…, itd. Ponieważ wszystko to dotyczy w zasadzie dzieci w każdym wieku, dlatego w rodzinie gdzie są małoletni, zawsze zaznaczam przesłankę potrzeby ochrony macierzyństwa. Mówię poważnie. A teraz wiedząc, że zakłóciłem "porządek świata" niektórych osób, czekam na powszechne oburzenie ;) Bo macierzyństwo to niby tylko do roku, trzech lub czterech lat... A potem matka porzuca młode, proces opieki i wychowania się kończy, obowiązki nad nielatem wygasają, nie ma już z tego żadnych profitów, przywilejów... Matka przestaje się interesować dziećmi...
Quidquid latine scriptum sit, sapienter videtur
Ten z Łopieki
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2141
Od: 01 lut 2018, 11:37
Zajmuję się: rzucam pyrami w dinozaury
Lokalizacja: Kątownia, trzecie drzwi po prawej

Napisano: 02 lis 2020, 9:03

Dokładnie tak jak Ten z Łopieki - póki są nieletnie dzieci w rodzinie zaznaczamy potrzebę ochrony macierzyństwa :)
LuuLane
Starszy referent
Posty: 662
Od: 15 maja 2017, 7:44
Zajmuję się: PS/KDR/LZI
hobbystycznie wszystko inne, bo lubię się mądrzyć :)

Napisano: 02 lis 2020, 9:34

Popieram kwestię wieku,
chociaż potrzeba ochrony czegokolwiek (np. macierzyństwa) kojarzy mi się z koniecznością wystąpienia zagrożeń, przed którymi będziemy chronić.
Można sobie przecież wyobrazić szczęśliwą rodzinę, która nie jest niczym zagrożona - jak rozumiem pozostaje wówczas ochrona przed "potencjalnym zagrożeniem" : )
Xman
Starszy referent
Posty: 761
Od: 14 gru 2017, 18:33
Zajmuję się: pomoc społeczna

Napisano: 02 lis 2020, 12:41

Dlaczego potencjalnym zagrożeniem? Jak najbardziej realnym. Jeżeli matka występuje z wnioskiem do Łopieki, np. o posiłki w szkole dla dzieci, to oznacza że z jakiegoś powodu jest to niezbędne, bo rodzic nie może, nie jest w stanie im go zapewnić, ma na to wywalone albo po prostu „się należy i to gmina musi opłacić”. Zatem realizacja świadczenia spełnia funkcję ochronną i czyni zadość niezaspokojonym potrzebom dzieci. W ten sposób pomagamy zabezpieczyć małolatów przed zgubnymi skutkami niemożności, niedostatku, nieudolności lub nieodpowiedzialności ich rodziców. Wspieramy wtedy rodziców w macierzyństwie (tu: obowiązek dostarczania dzieciom niezbędnych im potrzeb) i pomagamy je chronić. A to chyba wyczerpuje przesłankę potrzeby ochrony macierzyństwa? :roll: Czy nie? :shock:
Quidquid latine scriptum sit, sapienter videtur
Ten z Łopieki
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2141
Od: 01 lut 2018, 11:37
Zajmuję się: rzucam pyrami w dinozaury
Lokalizacja: Kątownia, trzecie drzwi po prawej

Napisano: 02 lis 2020, 13:13

Zapisy zawarte w polskim kodeksie pracy dotyczące praw kobiet będących jednocześnie matkami i pracownicami współbrzmią z zapisami w Europejskiej Karcie Społecznej. Uderzające jest także to, że prawna ochrona matek/macierzyństwa zdaje się kończyć wraz z ukończeniem przez ich dzieci 4 roku życia, ponieważ wiele zabezpieczeń dla nich limitowanych jest owym 4 rokiem życia. A u nas i tak ochronę macierzyństwa wpisujemy do 1 roku życia dziecka.
Wszystko jest możliwe. Niemożliwe wymaga po prostu więcej czasu.
Julia32
Referent
Posty: 453
Od: 17 mar 2016, 9:51
Zajmuję się: PS

Napisano: 02 lis 2020, 13:33

Ten z Łopieki pisze:
02 lis 2020, 12:41
się należy i to gmina musi opłacić
Ten punkt nie będzie świadczył o zagrożeniu. Szczęśliwa rodzina, której nic nie brakuje ale stwierdzą, że ktoś ma za nich zapłacić - nadal nie będzie niczym zagrożona poza swoim wyobrażeniem o konieczności utrzymania ich dziecka z pieniędzy podatników.
Xman
Starszy referent
Posty: 761
Od: 14 gru 2017, 18:33
Zajmuję się: pomoc społeczna

Napisano: 02 lis 2020, 18:57

Szczęśliwa rodzina, której nic nie brakuje? No jednak czegoś brakuje, skoro zwraca się o wsparcie do Matki Łopieki! Właściwego rozumienia poczucia szczęścia brakuje, zabezpieczenia przez rodziców podstawowych potrzeb życiowych dla dzieci brakuje, odpowiedniego ustalenia hierarchii potrzeb brakuje, racjonalizacji wydatków pewnie brakuje - założę się, że ta szczęśliwa rodzina ma abonament na „kablówkę” i internety za dwie stówy i największy telewizor w gminie i właśnie dlatego są szczęśliwi. Ja im tam nie niczego nie zazdroszczę ani nie żałuję, ale jeżeli ta „szczęśliwa rodzina” w ten sposób podchodzi do życia, że nawet w tak fundamentalnej kwestii jak żywienie dzieci opiera się finansowaniu zewnętrznym, „bo się należy”, to te dzieci są raczej biedne, a nie szczęśliwe, a rodzice wygodni i roszczeniowi – i ja tu sielanki nie widzę, szczęścia tym bardziej. Natomiast nadal dostrzegam zagrożenie. Posiłki przyznać, ale z rodzicami pracować.
Tak tylko sobie głupoty piszę - emocjonalnie podminowany - po ciężkim dniu spędzonym na robotach socjalnych właśnie ze „szczęśliwą rodziną”, która uważa, że dzieci są „gminne” i jak dobrze zrozumiałem - jako chyba "zasoby gminy" powinny być przez nią wspierane i utrzymywane, bo rodzice cyt.: „przecież przyczyniają się do rozwoju gminy „chowając” (?!) dzieci i należy im się”… Cytat autentyczny...
Quidquid latine scriptum sit, sapienter videtur
Ten z Łopieki
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2141
Od: 01 lut 2018, 11:37
Zajmuję się: rzucam pyrami w dinozaury
Lokalizacja: Kątownia, trzecie drzwi po prawej

Napisano: 02 lis 2020, 21:55

Julia32 pisze:
02 lis 2020, 13:13
Zapisy zawarte w polskim kodeksie pracy dotyczące praw kobiet będących jednocześnie matkami i pracownicami współbrzmią z zapisami w Europejskiej Karcie Społecznej. Uderzające jest także to, że prawna ochrona matek/macierzyństwa zdaje się kończyć wraz z ukończeniem przez ich dzieci 4 roku życia, ponieważ wiele zabezpieczeń dla nich limitowanych jest owym 4 rokiem życia. A u nas i tak ochronę macierzyństwa wpisujemy do 1 roku życia dziecka.
Och, zagadnienie macierzyństwa zawiera się w wielu aktach prawa polskiego i międzynarodowego, różnie je postrzegając w czasie i przestrzeni prawnej, dlatego moim skromnym zdaniem dalece niewystarczające jest opieranie się tylko na wybranych z nich. Wspominasz coś o Europejskiej Karcie Społecznej... Nie podałaś źródła Waszej koncepcji interpretacji macierzyństwa tylko do roku… Skąd to się wzięło? Przesłanka ochrony macierzyństwa występuje w bardzo wielu aktach na świecie, np.: w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych, Karcie Narodów Zjednoczonych, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, Konwencji o Prawach Dziecka, Deklaracji w sprawie eliminacji przemocy wobec kobiet, Rezolucjach Zgromadzenia Ogólnego ONZ, Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Konwencji w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, opiniach Europejskiego Komitetu Ekonomiczno – Społecznego i… ustawie o świadczeniach rodzinnych… Wymieniłem tylko te akty, które pamiętałem pisząc ten post – kiedyś popełniłem na ten temat obszerną pracę 8-) Szkoda, że tak wąsko traktujecie tę kwestię i uznajecie, że macierzyństwo trwa do roku...
Bo akurat w pomocy społecznej przesłanka potrzeby ochrony macierzyństwa jest baaaaardzoooooo szeroko rozumiana i oprócz zagadnienia macierzyństwa stosowanego powszechnie, związana jest ona nie tylko z potrzebą ochrony dziecka, ale też jego rodziny (!), jak również uwzględnia nawet podejmowanie nieskutecznych starań o posiadanie przez niedoszłych rodziców potomstwa! Może dotyczyć też zaspokajania potrzeb materialnych, przeciwdziałania rozpadowi więzi rodzinnych czy eliminowaniu dysfunkcji rodziny. W literaturze podkreśla się, że zakres prawny i faktyczny ochrony macierzyństwa zależy od wieku dziecka oraz nie kończy się nawet wraz z osiągnięciem pełnoletności ! Nie oznacza to więc ustania obowiązków rodzica wobec dziecka po tym okresie. Najszersza ochrona dotyczy oczywiście wczesnego okresu macierzyństwa (jak postulujesz), ale nie tylko!
Powyższe twierdzenia są w większości cytatami i nie stanowią chorych wymysłów autora tego postu ;) Głównym źródłem mojego poznania - akurat w tym powyższym tekście – była magiczna księga pt.: „Pomoc Społeczna. Komentarz”, prof. Iwona Sierpowska, wyd. 4, Wolters Kluwer, W-wa 2017 r., str. 75. Na słowo nikt by mi tu nie uwierzył ;) Napisałbym więcej (z mojej pracy) i zacytował też inne źródła, ale kwarantanna odizolowała mnie skutecznie od swojej „bazy wiedzy”. A poza – kto by to czytał :lol:
Quidquid latine scriptum sit, sapienter videtur
Ten z Łopieki
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2141
Od: 01 lut 2018, 11:37
Zajmuję się: rzucam pyrami w dinozaury
Lokalizacja: Kątownia, trzecie drzwi po prawej



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 12 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x