We czwartek mają/ mamy Wigilię- opłatek oczywiście jest . Potrawy - chyba kilka, są zamawiane .
Wigilia we własnym gronie - 25 osób z kierownikiem .
Po choinkę -bony o wartości 800 zł.
a Klienci ?- moje dzieci dostały paczki świąteczne, rozpisałam konkurs plastyczny \" Moje święta - moja rodzina\"- wręczymy nagrody . Maluchom organizuję zabawę choinkową, a starszym dzieciom i młodzieży ( m.in za postępy w nauce) - kulig z ogniskiem i takie tam atrakcje różne.
Te bony najlepsze;)
Ja kiedyś jak pracowałem w szkole dostawałem po 600 zł ale i tak się cieszyłem.
W mopsach to tylko ręczniki dostawałem i mydła.
Klienci dostawali słodycze i chemię. Wybrańcy mieli wigilię. Osoby samotne głównie. Zawsze były z tego powodu awantury bo każdy chciał się załapać na żarcie za free a mogli tylko wybrańcy.
no tak - pieniądze ok.
kurcze , nie powinnam się śmiać , ale tekst mnie rozbawił. \"Wybrańcy\"?!- nie słyszałam takiego określenia .
Ja w OPS pracuję dopiero rok, więc nie wiem dokładnie jak praktykowali wcześniej \" obdarowywanie \" klientów - ale z tego co mówią moje dziewczyny - to co dwa lata OPS robi Wigilię dla ??także samotnych . Ale wiesz , chyba o to chodzi . Żeby ci ludzie poczuli atmosferę Świąt, zresztą wiadomo - jaki jest cel .
P.S . Ręczników i mydła u nas się nie dostaje - no ale Ty też nie mówisz poważnie z tymi mydłami? . Tego już nie ma! chyba ?! zwyczaju.
Jest wigilia, dla socjalnych i reszty, mnie kierownik nie zaprosiła, inni pracownicy przy mnie nie wspominali o tym, w końcu jestem asystentką rodziny na umowę zlecenie tylko.
no jak to ?- przecież jak dają człowiekowi mydło i ręcznik- to można odnieść wrażenie i jak najbardziej słuszne- iż sugerują ci - że z higieną coś nie tak. Nieee- to nie może być w zwyczaju - upokarzające . Coś słyszałam - że w PRL- tak było ale pewna nie jestem.
emilka - tu nie chodzi kwestię obyczajowości, ale o przynależność, wszyscy idą a ja nie, bo
a) nie jestem mile widziana
b) mają coś do ukrycia
c) dostaną coś na co ja nie liczyłam
d) wszystkie odpowiedzi
Ja myślałam że normalną sprawą jest, że na wigilię pracowniczą zaprasza się wszystkich pracowników, bez względu na światopogląd, staż pracy, formę zatrudnienia, a tu taki niuans.