Już znalazłem i stanęła mi przed oczami taka jedna niepracująca rodzina bez dochodu z ośmiorgiem dzieci i 1600 zł zasiłków. Ale to szczegół. Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska odżyje bo im obroty wzrosną na wydawaniu zasiłków w naturze. Wygaszają świadczenia rodzinne. Nie mogą ciąć od razu, bo niekonstytucyjne, tylko zastępują. 2%-to dużo na obsługę, tylko mi się struktura organizacyjna zmieniła i chyba oprócz roboty nic na tym nie skorzystam.
Będzie 2% na obsługę tych 500 zł - to będą ogromne pieniądze - jak wydatki będą 20 mld rocznie na to świadczenie, to na obsługę będzie 400 mln rocznie dla samorządów. Raczej oczywiste ze będą to realizowały te same komórki czy to w um/ug lub w ops, które dziś realizują świadczenia rodzinne i fa i tym samym kasa na obsługę 500 wejdzie do tych komórek. Oczywiście decyzja w zakresie organizacji tego będzie w samorządach czyli u nas (konkretnie u wójta, burmistrza lub prezydenta).
A świadczenie jest proste, poza liczeniem dochodu na 1 dziecko, ale ten dochód liczyć będziemy tak samo jak w śr. Oczywiście dojdzie robota z weryfikacją osób otrzymujacych śr i fa i sporo tych osób straci te świadczenia jak dostanie 500, bo 500 będzie dochodem w śr i fa (jest tez w katalogu utraty/uzyskania).
Suma summarum moim zdaniem dużo kasy na obsługę nam przybędzie z tych 2% na ustawę 500+. Jak już przyznamy wszystkim, zweryfikujemy osoby z śr i fa to będzie w miare prosta robota.
Jak kasa 2% pójdzie do samorządów, to ok, ale to od samorządu zależy co z ta kasą będzie zrobione - czy zatrudni się kilka dodatkowych osób i wszystkim łącznie da podwyżki, ale równie dobrze może być tak że zostanie zatrudnionych wiele dodatkowych osób i każdy będzie miał marne wynagrodzenie (ale etaty będą do rozdania). To już jest temat po stronie samorządu, kierownictwa jak do tego podejdą i nic do tego nie ma ustawa.
O! każdy widzi cos dla siebie. Powiedzcie mi, że jak mam dwoje dzieci w tym jedno uczące się 18 lat, to rozumiem, że moja rodzina będzie traktowana jako z jednym dzieckiem, (bo tylko jedno jest niepełnoletnie) czyli dochody będą się liczyły a czy w skład rodziny to pełnoletnie dziecko będzie wpisywane - jest nadal na utrzymaniu, czy wykreśla się jej ze składu rodziny.
Mi się ten projekt nie podoba, bo nie ma równego traktowania wszystkich dzieci, przecież wszystkie się wychowuje i wszystkie maja potrzeby, a dzieci swojego dochodu nie maja. Nie ma równego traktowania rodzin, cóż z tego, że wychowałam więcej niż jedno dziecko a moja rodzina jest traktowana jako ta z jednym dzieckiem.