Witajcie
Jestem tu, ponieważ mam problem. Mam wrażenie, że wszystko jest nie tak. Wmawiam sobie, że programowanie i matematyka to moja pasja, choć z dnia na dzień coraz bardziej wyniszcza mnie te przeświadczenie. Z jednej strony lubię matematykę, z drugiej jednak, gdy przychodzi klasówka jest problem. Moja nauczycielka nie potrafi uczyć. W dodatku na lekcjach przerabiamy inne rzeczy niż są na klasówkach. W moim zeszycie są same proste zadania z wykorzystaniem twierdzenia sinusa i cosinusa. Na klasówce są stosunki boków w trójkącie, potem obliczyć stosunek promienia wpisanego i opisanego. Mam wrażenie, że nie uczę się wcale tak mało. Jedynie mam wrażenie, że w internecie nie mogę znaleźć żadnych dobrych materiałów. W szkole wykazuje raczej postawę, która nauczyciele odbierają jaka negatywną. Pewnie dlatego, że nie lubię pewnych rzeczy i mówię o tym otwarcie. Z dnia na dzień widzę, że to wszystko traci sens..