Przeszukałam 20 stron forum żeby nie dublować tematu i się poddałam:) Pomóżcie mi przeanalizować taką sytuację:
Rozwodnik ma z małżeństwa dwoje dzieci. Wyrokiem Sądu jedno z dzieci powinno mieszkać z nim a drugi z matką. Na to które powinno mieszkać z matka ma zasądzone alimenty. Jednak mimo wyroku drugie dziecko i tak mieszka z ojcem.
Obecnie ten pan żyje w konkubinacie. Z partnerką ma jedno wspólne dziecko. Dodatkowo Pani ma jedno swoje dziecko z poprzedniego związku.
Ja rozumiem tę sytuację następująco:
- Karta należny się Panu i jego trójce dzieci (dwójce z małżeństwa i jednemu wspólnemu z partnerka)
- Karta nie należny się partnerce (chyba że wzięli by ślub)
- mam wątpliwości co do dziecka partnerki, bo jednak jakby nie patrzeć pozostaje ono na utrzymaniu Pana ( jednak bardziej skłaniam się do odmowy, bo nie są małżeństwem)
- kolejna wątpliwość to gmina w której powinien być złożony wniosek na dziecko które powinno mieszkać z matka ale mieszka z ojcem ( w Ustawie jest gmina zamieszkania- dziecko mieszka w "naszej gminie" i tera nie wiem czy mogę zignorować wyrok i wydać kartę na podstawie stanu faktycznego).
Do tej pory trafiały mi się proste przypadki - ten jest pierwszy w mojej "karierze" przy którym mam wątpliwości. Proszę o potwierdzenie czy nie mylę się w interpretacji przypadku i możliwie o rozwianie wątpliwości.
Dodam jeszcze że "pogoniłyśmy" Pana do Sadu żeby uregulował sytuację dzieci:)ale sprawa wniosku o KDR została:)
Dziękuje za wszelką pomoc.
Marta