Witam! Kobieta złożyła mi wniosek o dodatek mieszkaniowy i w miejscu gdzie podpisuje zarządca, podpisała się wnioskodawczyni. (Sytuacja jest tak że ona mieszka w wynajmowanym domu jednorodzinym, którego prawny właściciel nie żyje i z tego co ona mówi nie ma żadnych następców prawnych.) czy ona może sobie sama tak potwierdzić czy powinna okazać się jakimś inny dokumentem potwierdzającym powierzchnię domu?
w sumie to czynszu też nie płaci, bo właściciela nie ma i nikt sie nie domaga. To czy czynsz powinnam jej liczyc w ogóle tak jakby był w zasobie gminny, czy w ogóle go nie liczyć??????????
poproś ją o jakiś dokument potwierdzający tytuł prawny ......umowa umowa,użyczenie itp
no i jeszcze jedno co zaznaczyła na wniosku jaki jest tytuł prawny ?
jeśli nie ma żadnej umowy to oczywiście z powodu braku tytułu odmawiasz .....
jest coś takiego jak zasiedzenie w dobrej lub złej wierze ale musiała by tam mie4szkać co najmniej 20 lat no i wtedy musi miec na to postanowienie sądu
Na wniosku zaznaczyła najem, ale ten gościu u którego mieszka już nie żyje chyba kilka lat. W sumie racja, jeśli nie okaże żadnego dokumentu to nie może uzyskać dodatku.
śmierć właściciela nie rozwiązuje umowy a więc jeśli jest umowa jest ok . tylko oczywiście czynszu pewnie nikomu nie płaci a więc wydatki to woda ścieki i śmieci oraz ryczałt za brak CO CW i gaz jeśli tego brak
Wypada poprze małe ww, ale z sugestią, by sytuację wyjaśnić, niekoniecznie teraz, może do następnego dodatku.
Nie bardzo rozumiem jak może istnieć opisany stan, w którym dom przez wiele lat nie ma żadnego właściciela. Czyżby niczyj na stałe ??? Wątpię. Przepisy prawa zdaje się przewidują rozwiązania.
Może radca prawny na miejscu pomógłby i ukierunkował sprawę.
Co do obecnego dodatku, to można zaliczać zakup ogrzewania, jeśli występuje.