Do roboty? Przecież to nie jest robota to orka, harówa za niewielkie pieniądze. Często zasiłki są wyższe niż zarobki pracowników. Nieustanne zmiany przepisów, ludzie roszczeniowi do granic możliwości - myślę, że głównie dzięki mediom. Argument typu to zmień pracę jest nie na poziomie. O pracę jak wiecie w tym kraju nie jest łatwo a wyciągać rękę po zasiłki nie każdy mam we krwi. Osobiście gardzę tymi którzy całymi latami łażą do jak mówią \"łopieki\". To posożyty żyjące na czyjś koszt. Kiedyś klientkę która ciągle dopytywała się o podwyżkę zasiłków zapytałam ....może by pani w końcu jakiejś pracy poszukała...odpowiedziała.....no chyba ja głupia nie jestem niech durnie pracują.
~ela
powinni w tym czasie powysyłać pracowników na wywiady do nich
a czy chciałabyś mieć 24 godziny opieki nad najbliższą ci osobą - leżącą, z alzhaimerem, z innymi dolegliwościami,
a dopiero potem napisz, że trzeba wysłać do opiekunów pracowników na wywiad, bo domagają się swoich praw
wydaje mi się,że w tym zawodzie przydałoby się odrobina pokory i kultury osobistej,a te wpisy powinien przeczytać przełożony i wyciągnąć konsekwencje.jest tak duże bezrobocie,że na pewno znajdą się ludzie odpowiedni na to stanowisko
Wzajemne obrzucanie się błotem nic nie da... . Jestem osobą pracującą zawodowo od 23 lat, mam rodzinę. Przez 11 lat mieszkałam i zajmowałam się moją mamą niepełnosprawną leżącą, po udarze, godząc pracę i opiekę, zmieniając się z rodzeństwem. Myślę , że to kwestia organizacji rodzinnej nigdy nie jest tak, ze jesteśmy sami... . Nie korzystaliśmy z pomocy OPS, Pefron itp, itd , nigdy nie przyszło ani mi, ani mojemu rodzeństwu do głowy aby iść do ośrodka po świadczenie pielęgnacyjne. Moja siostra ma gospodarstwo - niewielkie 13 ha, ale powiedziała, że nie mogłaby powiedzieć że rezygnuje z pracy w gospodarstwie, mając inwentarz żywy, bo opiekuje się mamą... Byłaby to fikcja... Może to kwestia honoru i podejścia, że radzimy sobie, a inni nie. Zastanówcie się nad tym czy warto obwiniać pracowników, którzy nie piszą ustaw. Też są pewnie między młotem a kowadłem wydając decyzje odmowne, czy przepisy są klarowne, chyba nie... A rząd ma czyste ręce dał \"coś\", tylko pracownik w opsie nie dał, a z kasy źle wydanej pewnie go rozliczą... Nie myślcie , ze bronię pracowników OPS bo są i wśród nich pewnie nieludzcy, którzy nie powinni pracować w takiej instytucji. Ale sami pewnie przyznacie, że gdyby nie oni to o wielu sprawach i środkach z których korzystacie jako podopieczni nie wiedzielibyście. Więcej życzliwości wzajemnej nam życzę. Marta