Witam! Czy jako wykwalifikowana kadra możecie nam doradzić jak zostać rodziną zastępczą zawodową dla innego powiatu? Pytałam u nas w powiecie i nie mają takich potrzeb, niestety.
Chodzi nam o całą procedurę.
I to jest ogólnopolski problem większości rodzin zastępczych w tym kraju. Z dwóch powodów: obce dla Ciebie powiaty zazwyczaj nie chcą umieszczać dzieci w innych powiatach tłumaczac sie odległością a tymczasem rodzime rodziny, domy dziecka itp pękają w szwach, natomiast drugi powód to taki ze czasami choć nie zawsze rodzime PCPRY nie chcą nawiazywać porozumień z innymi, które nawet mogą mieć potrzeby, bo zawsze jest jakiś powód. Poczytaj sobie na forum ile rodzin zastępczych jest wolnych, mogących przyjąć dziecko do rodziny, przeszkolonych i z doswiadczeniem i niestety nie mają dzieci w rodzinach zastępczych. Jest jeszcze jeden powód ale to chyba wiesz, ze lepiej dziecko umieścić w pieczy instytucjoinalnej, niż zastępczej, a dlaczego? Na to musisz sobie sama odpowiedzieć, dramat...
W odległości 30 i 60 km od naszego Rodzinnego Domu Dziecka są dwa Domy Małego Dziecka. Mamy 4 wolne miejsca, kwalifikacje, szkolenia, wykształcenie i chęci. Nasz powiat jest pozytywnie nastawiony na przyjęcie dzieci z innego powiatu. Zadzwoniłam i do jednego i do drugiego PCPRu - \"brak potrzeb\"...
Jakiś czas temu - \"obcy\" powiat - potrzeba umieszczenia dziecka. Formalności trwały jeden (1) dzień! Czyli jak się chce to się da..
Popatrz na domy dziecka ile jest w nich dzieci a ile osób obsługi. To wszystko kosztuje od 2300 zł do 7500 zł w skali kraju, poza tym jak wiadomo stanowiska kosztują i to nie 1000 zł które weźmiesz jako rodzina zastępcza za dziecko i przy okazji dasz dziecku i dom i ciepło, tylko tu wchodzi walka o konkretny budżet. Niektóre powiaty nawet dolnośląskie organizują nawet \"przetargi\" na prowadzenie obsługi pieczy zastępczej (pogotowia, domy dziecka), zgadnij, kto je wygrywa? zgadnij jaki budżet? (zazwyczaj są to dobrze zorganizowane fundacje/organizacje niepubliczne z budżetem rocznym od ok. 300 tys w zależności od zakresu, ilości dzieci itp do 1 mln). Ostatnio wyczytałem o takim przetargu na stronie https://powiat.klodzko.pl/pcpr/ jest to przetarg pt.\"Wykonywanie organizatora rodzinnej pieczy zastępczej\" z końca 2013 roku z budżetem ok 900 tys zł na 3 lata, i co Ty na to? Oczywiście PCPRy (powiaty) dokonują wyboru i ...płacą, czyli przekazują pieniążki nierzadko do do instytucjnonalnej pieczy niż iż do rodzin zastępczych. Po co więc rodzicielstwo zastępcze? Po co ta nagonka w mediach, która nie przystaje do rzeczywistości?
miałem na mysli od 2300 zł do 7500 zł na jedno dziecko na miesiąc w ddz, czasami czytuję sobie uchwały rad powiatów czy sprawozdawczość pcprów i jakoś tak to wychodzi.
Kochani, jak można było tak zepsuć ustawę??????
To co się dzieje i pokazują w mediach to jest konsekwencja nowej ustawy nastawionej na powrót dziecka do rodziny biologicznej i pracy z rodzina, której daje się szanse rodzicom kosztem dziecka:( Powiaty nie będą wywozić \"swoich\" dzieci poza powiat, a w swoim nie maja rodzin, ale kogo to obchodzi? Urzędnik przecież się starał-wykonał kilka telefonów i nie znalazł miejsca. W grudniu 2013 roku w Łodzi było 200 postanowień niewykonanych o zabraniu dzieci:( Nowych rodzin brakuje, a \"stare\" wytępi nowa ustawa. Czy w tym kraju nikt nie dostrzega problemu?