rozporządzenia dla placówek op-wych

[~casus]

tego niestety nie wiem, ale zapis o ważności 14 dni zawarty jest w skierowaniu

[~iw]

do casus: czyli po 14 dnaich skierowanie wygasa i co wtedy? co z dzieckiem, które zgłosi się np. po 15 dniach? nie przyjmujecie?

[~casus]

nie spotkaliśmy się z takim przypadkiem ale wtedy byłoby nowe skierowanie

[~Ewa]

może ktoś wie.... czy ustawa o pieczy będzie obowiązywać od 1 stycznia niezależnie od braku do niej aktów wykonawczych?

[~Marcin]

Tak. Została podpisana przez prezydenta i opublikowana w dzienniku ustaw. Zmiana wejścia w życie ustawy wymag zmiany ustawy a to może zrobić tylko sejm nowej kadencji.

[~ADA]

dzięki ustawie powstanie sporo nowych miejsc pracy ...oczywiście w powiatach i gminach, pracownicy będą grzecznie siedzieć za biurkiem przy kawce, zamiast tak naprawdę pracować z dziecmi, rodzinami. Tworzy sie nowe sztuczne stanowiska.... tragedia..

[~S]

Trzeba wyborcom PSL-u zapewnić jakieś dochody. Najlepsza fucha to pracownik samorządowy.

[~casus]

Już teraz mam do czynienia z asystentami z tzw projektów, chodzą jak naćpani niczego nie wiedzą, wierzą w cuda,są naiwni i żałośni

[~S]

Żeby zostać asystentem trzeba mieć trzyletni staż pracy z dzieckiem lub rodziną,więc młodzi po studiach nie mają szans. Trzeba zlikwidować jakąś placówkę to się znajdą fachowcy. Społeczeństwo już wystawia rachunek p. Fedak za grzebanie przy emeryturach i zabieranie praw nabytych. Nie wejść do sejmu to prestiżowa porażka. To straszne,że partia która ma 28 posłów współrządzi krajem i decyduje o losach systemu opieki. Jeszcze straszniejsze jest to ,że ludzi z tego najbardziej koniunkturalnego ugrupowania zrobią wszystko co im PO karze, w zamian chcą tylko nie ruszania KRUS i nie wprowadzania składki zdrowotnej dla rolników.

[~ja]

a my asystentów z projektów mamy świetnych, oddanych, pracujących ale nie zapominajmy, że zakres pracy narzuca im projekt a nie \"dobro gminy\"
generalnie jak dla mnie niewielu doświadczonych ludzi skusi się na posadę asystenta jak już pójdą to albo ci z olewającym stosunkiem albo ci, którzy szukają czegoś na przetrzymanie.