Witam wszystkich...dzisiaj ja przybywam z prośbą o Wasze zdanie. Sytuacja jest taka: małżeństwo po rozwodzie, sąd orzekł miejsce zamieszkania trójki dzieci u matki. Niestety małżonkowie są w ciągłym sporze. W marcu mama przyszła do mnie z oświadczeniem o wstrzymaniu świadczenia z powodu zmiany miejsca zamieszkania dzieci u ojca. Wszystko spisane listem ugodowym u notariusza. Wyrok sądu na dzień dzisiejszy bez zmian. I teraz...matce się nie należy bo dzieci mieszkają u ojca....ojcu się nie należy bo nie ma wyroku sądu o miejscu zamieszkania dzieci. Czy poprawnie będzie, jeżeli decyzja matki zostanie uchylona? Dopóki nie zostanie wyjaśniona sytuacja przez wyrok o miejscu zamieszkania dzieci to ojcu się nie należy? Napiszcie co sądzicie. Dzięki
Ciąg dalszy tematu...Matka na podstawie ugody oświadcza, że prosi o wstrzymanie wypłaty świadczenia z powodu zmiany miejsca zamieszkania przez dzieci. Brak jest zatwierdzenia ugody przez sąd. W realiach i w ugodzie oboje z rodziców ponoszą koszty utrzymania dzieci, u matki przebywają łącznie z noclegiem przez 12 dni w miesiącu. Matka płaci na dzieci ojcu alimenty. Czy taka sytuacja jest dla nas podstawą do uchylenia decyzji? Mam dylemat, ponieważ moim zdaniem dopóki sąd nie zatwierdzi ugody nie mogę przyznać świadczenia ojcu.
Ja mam sytuację, że matka w kwietniu zlożyła wniosek na 2 dzieci( pełna rodzina). Teraz okazało się, że mąż zabrał córkę i się wyprowadził ( nie mają rozwodu, ani orzeczenia o opiece naprzemiennej. Facet właśnie " uprzejmnie doniósł", że córka mieszka z nim i on chce świadczenie wychowawcze. Przeprowadziliśmy wywiad u matki i ona faktycznie przyznała, że córka w dni powszednie przebywa u ojca, w dni świąteczne u niej. I powiem szczerze nie wiem co dalej zrobić? Może ktoś podpowie?
Jeżeli nie ma rozwodu to ojciec i tak musi w składzie rodziny podać dochód żony. Jeżeli matka oświadczy, że rezygnuje ze świadczenia dobrowolnie to myślę, że można przyznać ojcu. Uchylić świadczenie na dziecko matce i przyznać ojcu. Tylko czy w takiej sytuacji nie nastąpi przekroczenie dochodu. Lepiej by było jeżeli by się dogadali między sobą
Co do mojego problemu już mi się troszkę rozjaśniło, ponieważ dowiedziałam się że sąd zatwierdził ugodę więc czekam tylko na wyrok sądu aby móc pozałatwiać wszystko.
Niebezpieczna pisze:Co do mojego problemu już mi się troszkę rozjaśniło, ponieważ dowiedziałam się że sąd zatwierdził ugodę więc czekam tylko na wyrok sądu aby móc pozałatwiać wszystko.
I się szczęśliwie rozwiązało
Natomiast u mnie matka nie chce zrzec się świadczenia, daje podobno ojcu 250 zł. na córkę, więc ojcu raczej przyznać nie mogę i matce uchylić też nie? Poza tym matka podawała przy składaniu wniosku męża. Dochód nie przekracza bo matka bezrobotna
Niech najpierw doprowadzą swoją sytuację do stanu prawnie odpowiedniego a później niech mają jakieś roszczenia. w takiej sytuacji najlepiej jak się dogadają miedzy sobą bo nie ma rozwiązanie, które spodoba się jednej czy drugiej stronie. Jedyne wyjście jeszcze wywiad środowiskowy i niech pracownik socjalny potwierdzi, gdzie mieszka dziecko.