1. dłużnik może dowodzić, że jest stroną w postępowaniu o ustalenie prawa do FA.- wypłacone świadczenie może być NP z przyczyn znanych dłużnikowi a dłużnik nie ma ma możliwości złożenia odwołania,
2. dłużnik może stanowić osobowe źródło dowodowe w postępowaniu o ustalenie i zwrot nienależnie pobranych świadczeń z FA.
Sam przyznajesz, że właśnie tak przyjęto. Ustawa nie pozostawia co do tego cienia wątpliwości.- przyjęto, że data wymagalności to data od której nalicza się odsetki - w przypadku należności publiczno prawnych nie istnieje taka prawidłowość ( tak się dzieje przypadku należności cywilnoprawnych),
Komornik wszczyna egzekucję po uzyskaniu informacji o rozpoczęciu realizacji ostatecznej decyzji. OWW nie może przyjąć środków ponad istniejące zobowiązanie dłużnika, co do tego raczej jest zgoda. I, choć nie wynika to wprost z ustawy, na OWW ciąży obowiązek informowania komornika o każdej zmianie harmonogramu - nieodebranie świadczeń, wypłata w innym niż wskazany terminie.- komornik dokonuje egzekucji już następnego dnia po powstaniu obowiązku zwrotu na podstawie informacji o planowanych datach wypłat a nie informacji o faktycznie dokonanej wypłacie ( np. zawieszenie wypłat),
To prawda.- dłużnik został pozbawiony możliwości dobrowolnej wpłaty do rąk wierzyciela przed zastosowaniem środka egzekucyjnego,
Formalnie nie został, bo przepisy w tej materii się nie zmieniły. Tyle, że obecnie trudno wyobrazić sobie jak będzie wyglądało ich stosowanie i jakie miałyby być konsekwencje takich decyzji dla prowadzonego przez komornika postępowania.- dłużnik został pozbawiony możliwości wystąpienia do OWW przed egzekucją o rozłożenie spłaty zadłużenia na raty, odroczenia terminu płatności jak również umorzenia zadłużenia.
Rozumiem Twoje rozterki, ale wątpliwości co do słuszności, a być może i konstytucyjności przyjętych rozwiązań nie mogą skutkować pomijaniem istniejących regulacji. Ustawa korzysta z domniemania konstytucyjności, więc przepisy trzeba stosować. Możesz pisać do RPO.Rozumiem, że dłużnik alimentacyjny to taki typ który nie zasługuje by przejmować się tym, że ma jakieś prawa.