Sądy

[~A**]

Czy w Waszych placówkach również spotykacie się z sytuacjami , w których ewidentnie wychowankowie dokonują różnych przestępstw np. kradną, biorą udział w pobiciach innych, czy spożywają rózne środki psychoaktywne lub piją alkohol a Sądy umarzają sprawy.Mimo zgłoszenia na policję, sporządzenia wniosku np o zmianę środka wychowawczego itd. A może takie decyzje podejmują sędziowie tylko w jednym mieście?Ręce opadają. Co można zrobić???? Zapraszam do dyskusji ...

[~jolka]

Poczytaj sobie dokładnie ustawę o postępowaniu w sprawach nieletnich (z 1982r. !!!) a wtedy może zrozumiesz postępowanie sędziów. Zgadzam się jednak z tobą, że wszystkie wymienione zachowania dzieciaków powinny być sankcjonowane.

[~Igor]

Nie licz na sądy, gdyż jesli chodzi o njieletnich to najbardziej niekompetentni ludzie jacy są. Należałoby ich przegonic po tych melinach i domach, niechby popatrzyli wieczorem jak to wszystko wyglada i może by choć \"ciut\" zrozumieli??? Wiecie dlacvzego kuratorzy są??? aby pisać sprawozdania. Sędzia czyta i przeprowadza rozmowę profilaktyczną z której młodzi ludzie sie nasmiewają przed i po sprawie. Doskonale wiedza że można ich pocałować w d...ę i tylko tyle. A później w telewizji pytają się - a co robił kurator???? A CO MIAŁ ROBIĆ GAMONIE!!!!!!

[~iff]

a ja się spotkałam wczoraj z sądem-w Pszczynie-, który wydał postanowienie i zarządził w trybie natychmiastowym umieszczenie dziecka z poznania w pogotowiu opiekuńczym w bielsku-białej. na nic się zdały tłumaczenia że sąd nie może wskazywać konkretnej placówki bo robi to mops, mopr lub pcpr. sądy są wszystkowiedzące i niezawisłe a tak naprawdę sędzia nie miała pojęcia że są powiaty, procedury kierowania do placówek i że pogotowie opiekuńcze to placówka opiekuńczo-wychowawcza :)zgroza no nie !!!

[~A**]

Mimo, iż znam ustawę o postępowaniu w sprawach nieletnich - nie rozumiem postepowania przedstawicieli władz sądu.Nie chodzi tu o sytuacje wychawanków, którym zdarza się popełnić błąd (kto ich nie popełnia) - jeden raz, ale o notorycznych młodych przestępców, którzy demoralizują inne dzieci. Te boją się ich, a praca wychowawcza często sprowadza się do dbania o młodsze dzieci, żeby \"któryś\"np. ich nie pobił.

[~karl]

taka sytuacja ma miejsce odkąd pamiętam. to paranoja i sprawa niezwykle krzywdząca dla wielu dzieci. ja twierdzę, że sąd dziś już nie jest wymiarem sprawiedliwości w wielu sprawach opiekuńczych. mówię, że jest to wymiar niesprawiedliwości. przykładów wiele, ale długo by o tym mówić i pisać. to, że masa dzieci wystepnych trafia do dd, gdzie nie powinny to wielki błąd systemu w polsce w ujeciu całościowym. sądy też mają w tym wielki udział. przykre, ale prawdziwe

[~Jami]

Bo sędzia jest niezawisły...i możemy sobie pogadać.

[~jolka]

Amen

[~wow]

Reagują natychmiast gdy się już stanie nieszczęście. potem zapominają , do następnego razu.