Oczywiście, ale mnie wkurza bardziej to, że taka mamuśka potem śmieje się w twarz, koleżance w podobnej sytuacji, która nie kombinowała.... chwali się, jest dumna z tego, że kłamie chore czasy
Dlaczego musi być taki sam skład rodziny jak ustawa o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci akurat w tym przypadku tj. osoby samotnie wychowującej dziecko różni się od ustawy o świadczeniach rodzinnych. W świadczeniach rodzinnych muszą mieć zasądzone alimenty lub ojciec nieznany a my nie musimy i wystarczy oświadczenie że nie wychowuje dziecka wspólnie z jego ojcem. Przynajmniej do 30.09.2017. Art. 2 ust. 13. U mnie była dziewczyna panna, ojciec zanany uznał dziecko. Napisała oświadczenie że nie wychowuje wspólnie. W składzie rodziny ona i dziecko. Poszła również do św. rodzinnych i tam musiała wpisać ojca w skład rodziny bo ojciec znany i jak na razie nie ma alimentów bo dziecko się urodziło teraz.
Dobrze, że ma się to zmienić ..
Ciekawe co wtedy zrobią .. Przyjdzie nowy okres zasiłkowy 2017/18 złożą wnioski i chcąc nie chcąc, jeśli będzie dziecko uznane, to tatusia muszą wpisać w skład rodziny.
I z "samotnych matek" w okresie 2016/17, zrobią się "nie samotne" w 2017/18..
Tak jak napisał/a globb potem chodza i śmieją się w twarz ..
Albo "rozgadują" znajomym jak to oni zakombinowali i mają 500+ ...
A faktycznie kasy mają jak lodu i lepsze auta od nas
no ustawa wyraźnie na to pozwala. Było trąbione nawet w telewizji,że odwrotnie niż w świadczeniach rodzinnych panna nie musi wpisywać ojca dziecka. I teraz tak: świadczenia rodzinne wpiszą go bo muszą a 500+ nie wpisze bo ma wyraźnie napisane że nie musi i są inne składy rodziny.
mam jej go kazać wpisać tylko dlatego , że wpisała go w rodzinnych? A u mnie oświadczyła że nie wychowuje wspólnie i nie zamieszkuje wspólnie z ojcem dziecka i że będzie składać wniosek do sądu o alimenty?
My robimy w ten sposób, że jeśli widzimy, że w SR a w SW są różne składy rodziny (jest/nie ma ojca) to mają się określić. Albo z nim są i wychowują z nim wspólnie dziecko, lub nie ... Jest jeden stan faktyczny..
A nie w SR tak, a w SW tak..
A też kombinowali jak wchodziło w życie 500+.
Mieli przyznane SR (wykazany ojciec), a w SW nagle robiły się te same osoby "samotnymi matkami".
Jeden stan faktyczny i mieli się określić.
Jakoś sobie poradziłyśmy z nimi