Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
Ochrzaniły mnie też za to że pozwoliłem by klient powiedział do mnie na TY. Sprawa była by jasna ale po pierwsze - to był pierwszy dzień pracy i nie wiedziałem że ten schludny koleś to klient (sporo osób miotało się po biurze - od flirtujących gliniarzy po bezdomnych). A po drugie on też widząc takiego młodzieńca pierwszy raz na oczy nie wiedział że to pracownik.
Nie wiem po co była ta afera. Mogły mi to powiedzieć inaczej (po jego wyjściu a nie przy nim albo po prostu uprzejmiej).
Ale takie już są stare mopsiary zasiedziałe.
Nie wiem po co była ta afera. Mogły mi to powiedzieć inaczej (po jego wyjściu a nie przy nim albo po prostu uprzejmiej).
Ale takie już są stare mopsiary zasiedziałe.
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
zasady dobrego wychowania: nikt nie powinien od nas wymagac ściągania butów. Ja nie ściągam.
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
A jakbyś miała na podeszwie gów.no też byś nie ściągnęła? Albo błoto?
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
no coż, ja nie wchodzę w takie rzeczy;)
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
A mnie się zdarza choć raczej nie w robocie. Lubię skróty więc takie błoto mam dość często. Zimą jest największy problem. Klienci muszą po nas sprzątać. Woda + panele = problem.
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
Oj, Adaś, Adaś... Nie ściągam butów i już, cokolwiek bym na nich miała...
Nie ma złotego środka, albo ściągamy buty albo nie. Ja nie. Ile można wałkować temat?
Nie ma złotego środka, albo ściągamy buty albo nie. Ja nie. Ile można wałkować temat?
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
jedna Pani ma 30 lat pracy i mnie ciągle pouczała, aż do tej dzisiejszej afery...
moja kierowniczka stwierdziła, że klienci są zadowoleni z mojej pracy i ona sama słyszy moje rozmowy z nimi i już nie potrzebuje \"opiekuna\":)
obrażone nie chcą ze mną gadać
moja kierowniczka stwierdziła, że klienci są zadowoleni z mojej pracy i ona sama słyszy moje rozmowy z nimi i już nie potrzebuje \"opiekuna\":)
obrażone nie chcą ze mną gadać
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
oj tam, jak się trochę klienci poschylaja i posprzątają w domu, to nic im się nie stanie, tylko na dobre im to wyjdzie;)
Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
Ak, dziękuj Panu, że masz jakąś normalną kierownicę
Trzymaj się swoich zasad, i nie daj się przekabacić.

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?
Bo stare mopsiary czują zazdrość kiedy osoba (klient) w stosunku do młodego pracownika zachowuje się kulturalniej niż w stosunku do nich (przez kilka lat \"współpracy\".
Mnie nawet oskarżały i jakieś układy i znajomości. Bo jak to tak może być że z nim gadają i współpracują a ze mną (bardziej doświadczoną) nie.
Ja stawiam na cynizm i rutynę. Kwestia podejścia i charakteru. Uważaj bo możesz być za to piętnowany w biurze. Nikt nie lubi młodych wychylających się wilczków pełnych ambicji, werwy.
To klin wbity w betonową strukturę.
Mnie nawet oskarżały i jakieś układy i znajomości. Bo jak to tak może być że z nim gadają i współpracują a ze mną (bardziej doświadczoną) nie.
Ja stawiam na cynizm i rutynę. Kwestia podejścia i charakteru. Uważaj bo możesz być za to piętnowany w biurze. Nikt nie lubi młodych wychylających się wilczków pełnych ambicji, werwy.
To klin wbity w betonową strukturę.
Oprócz Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta? - HYdE PaRK przeczytaj również:
Nowi władcy świata
Zły katolik czy dobry ateista. Kogo wybrałby Bóg?
Do Adama
Co chce uzyskać Adam zab raniając psioczyć?
kto mi to wytłumaczy?
Czujecie go?
Co chcą uzyskać osoby które non stop wklejają linki na fora i psioczą na rząd?
państwo prawa - śmiech na sali (sądowej też)
manipulacje onetu
Mass media ogłupiają młodzież?
Budzimy się?
Potrzebuje pomocy by opłacić szkołę
Piłka nożna
myślałem, że to Kaczyński nie umie liczyć
dla myślących 2
Niestety