Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
ODPOWIEDZ
~Adam

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~Adam »

Ochrzaniły mnie też za to że pozwoliłem by klient powiedział do mnie na TY. Sprawa była by jasna ale po pierwsze - to był pierwszy dzień pracy i nie wiedziałem że ten schludny koleś to klient (sporo osób miotało się po biurze - od flirtujących gliniarzy po bezdomnych). A po drugie on też widząc takiego młodzieńca pierwszy raz na oczy nie wiedział że to pracownik.
Nie wiem po co była ta afera. Mogły mi to powiedzieć inaczej (po jego wyjściu a nie przy nim albo po prostu uprzejmiej).
Ale takie już są stare mopsiary zasiedziałe.
~mg

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~mg »

zasady dobrego wychowania: nikt nie powinien od nas wymagac ściągania butów. Ja nie ściągam.
~Adam

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~Adam »

A jakbyś miała na podeszwie gów.no też byś nie ściągnęła? Albo błoto?
~mg

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~mg »

no coż, ja nie wchodzę w takie rzeczy;)
~Adam

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~Adam »

A mnie się zdarza choć raczej nie w robocie. Lubię skróty więc takie błoto mam dość często. Zimą jest największy problem. Klienci muszą po nas sprzątać. Woda + panele = problem.
~Esia

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~Esia »

Oj, Adaś, Adaś... Nie ściągam butów i już, cokolwiek bym na nich miała...
Nie ma złotego środka, albo ściągamy buty albo nie. Ja nie. Ile można wałkować temat?
~ak

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~ak »

jedna Pani ma 30 lat pracy i mnie ciągle pouczała, aż do tej dzisiejszej afery...
moja kierowniczka stwierdziła, że klienci są zadowoleni z mojej pracy i ona sama słyszy moje rozmowy z nimi i już nie potrzebuje \"opiekuna\":)
obrażone nie chcą ze mną gadać
~mg

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~mg »

oj tam, jak się trochę klienci poschylaja i posprzątają w domu, to nic im się nie stanie, tylko na dobre im to wyjdzie;)
~Esia

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~Esia »

Ak, dziękuj Panu, że masz jakąś normalną kierownicę :) Trzymaj się swoich zasad, i nie daj się przekabacić.
~Adam

Re: Ściągacie buty zimą po przyjściu do klienta?

Post autor: ~Adam »

Bo stare mopsiary czują zazdrość kiedy osoba (klient) w stosunku do młodego pracownika zachowuje się kulturalniej niż w stosunku do nich (przez kilka lat \"współpracy\".
Mnie nawet oskarżały i jakieś układy i znajomości. Bo jak to tak może być że z nim gadają i współpracują a ze mną (bardziej doświadczoną) nie.

Ja stawiam na cynizm i rutynę. Kwestia podejścia i charakteru. Uważaj bo możesz być za to piętnowany w biurze. Nikt nie lubi młodych wychylających się wilczków pełnych ambicji, werwy.
To klin wbity w betonową strukturę.
ODPOWIEDZ