Do Dalia, która napisała/napisał powyżej: auważam, że cały system pomocy społecznej jest do bani......po co tylu pracowników socjalnych i codzienne wychodzenie w teren, sprawdzanie ludzi, którzy już i tak od wielu lat korzystają z pomocy, na zachodzie Europy tego nie ma, tam pomoc jest powiązana z agencjami pracy, takiego syfu jak u nas to nie ma, ludzie - klienci przychodzą do urzędu załatwiać swoje sprawy..........
Pracowników socjalnych jest w Polsce za mało w stosunku do zadań, jakie powinni realizować i realizują. Powyższy postulat w odniesieniu do służby zdrowia brzmiałby: zmniejszyć liczbę lekarzy, sprywatyzować służbę zdrowia, urzędnicy NFZ wypiszą recepty na leki, wyznaczą termin operacji, skierują do sanatorium.