~sylwia
Rozumiem Twoje skrupuły. Znam ten stan, bardzo niejednoznaczny. Wiesz, co najlepiej zrobić? Wziąć pieniądze z ubezpieczenia (na taką okoliczność odkłada się co miesiąc składki), ale część z nich przeznaczyć na zamknięcie sprawy z teściem. Możesz kupić specjalny znicz albo kwiaty, zamówić modlitwę, co chcesz. Z intencją wybaczenia z jednej i drugiej strony, poświęcić swój czas i uwagę. I podziękować za wszystko, czego doświadczyłaś.
Zrób tak, nie miej wątpliwości, czy brać te pieniądze. Nic się nie obawiaj. Życzę powodzenia