W Polsce nie trzeba zmieniać prawa tylko je egzekwować. Więc kontrola pracodawców i wysokie kary za łamanie kodeksu pracy, szczególnie za zatrudnianie na czarno. Więc jak najbardziej kontrola PIP, ZUS i Urzędu Skarbowego u pana, który publicznie wypowiada takie bzdury.
Do jaśka, a może jakieś argumenty?